Forum Lossehelin Strona Główna
 Forum
¤  Forum Lossehelin Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Lossehelin
"Welcome To The Forgotten Land Full Of Our Forgotten Dreams"
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
+ Aleja Zasłużonych +
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Zamek Królewski::... Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
+ Aleja Zasłużonych +
Autor Wiadomość
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlórien

PostWysłany: Wto 11:52, 11 Sie 2009    Temat postu:
 
<właśnie o to chodziło Makoto. O konkretne informacje i nastroje w Lossehelin, które, jak dobrze zmiarkowała, mogła uzyskać właśnie od Hanuki. Objęła wilkołaka spokojnym spojrzeniem. Sytuacja wyglądała tak, że pod jej nieobecność jakiś wampir, być może Lukan albo Vince, zaproponował Nogradowi objęcie władzy nad Lossehelin. Ten zgodził się, czym zasłużył sobie na krytykę jego wiernego sługi, Hanuki. Zastanowiło ją jeszcze jedno. Nograd potraktował Hanukę jak, nazwijmy to, przekąskę? Najwyraźniej Nograd na dobre skończył z dawnym, nieco zwariowanym stylem życia, przejmując obowiązki Władcy Wampirów>
- Głupotami, powiadasz.
<powtórzyła niemal beznamiętnie, kiedy Hanuka skończył mówić. Widziała, że szpieg nadal drży ze złości>
- Przykro mi, że zostałeś tak potraktowany. Ale też nie mogę tak od razu przejąć władzy.
<oznajmiła spokojnie, nadal patrząc na Hanukę>
- Kariana i Nograd na pewno stworzyli administrację, której nie mam zamiaru zrujnować ot tak swoją obecnością. Potrzeba czasu na stabilizację. Ponadto, spójrz na nich.
<tutaj Ninde odwróciła się lekko od wilkołaka i ogarnęła wzrokiem tłum istot, wędrujących po Alei Zasłużonych, ostatniej, obok Zamku, ikonie świetności Lossehelin>
- Błąkają się jak ślepcy, bez wyraźnego celu ani bez większej wiary w tę krainę.
<głos Makoto na moment stał się niemal smutny, ale nie trwało to długo>
- No, ale, przecież nie rozkażę Ci przejmować się takimi głupotami.
<elfka uśmiechnęła się do wilkołaka, znów spoglądając na niego. Odrobinę zaczepnie>
- Czy jest jeszcze coś, co powinnam wiedzieć? Co dzieje się w Lossehelin?
<Ninde miała także zapytać, gdzie dokładnie jest Nograd albo Kariana, ale w ostatniej chwili zrezygnowała>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fuzen

PostWysłany: Wto 17:16, 11 Sie 2009    Temat postu:
 
<Hanuka znów się nadąsał. Po słowach elfki odwrócił wzrok i wgapił się gdzieś między krzaki nieoopodal>
- Mnie nie obchodzi sytuacja w tej krainie...
<Powiedział tak cicho, że Makoto ledwo dosłyszała jego słowa>
- A nawet jeśli!
<Teraz już podniósł głos, sprawiając przy tym wrażenie butnego dzieciaka>
- Nie jest w moich obowiązkach poinformować o tym Panienki!
<Warknął znów spoglądając z wyrzutem na kobietę. W końcu podniósł dumnie głowę i oznajmił>
- Ja pójdę szukać Pana, zanim spotka się z Panienką i znowu świra dostanie... Tak, tak! Tak właśnie było jak Pan zobaczył tego głupiego demona! Przypomniał sobie nie miłe rzeczy i mu odbiło... Teraz będzie tak samo! Pan nie powinien widzieć swoich starych "przyjaciół"...
<Po ostatnim słowie prychnął pogardliwie, jakby to słowo ubliżało komuś kto pochodzi z Fuzen. Najwidoczniej nie zdawał sobie sprawy, że może powiedział trochę za dużo. Dumnie okrążył elfkę i szepnął coś w stylu>
- Durne Lossehelin... Durne elfy... Co oni sobie wyobrażają...? Faszerować Pana takimi głupotami... Khe khe!
<Kiedy wilkołak zniknął tuż za Makoto, mogła dosłyszeć coś w rodzaju krztuszenia się. Kiedy odwróciła się by sprawdzić co się dzieje, ujrzała pochylającego się nad chodnikiem Hanukę i trzymającego się za krtań. Trwało to kilka sekund, aż w końcu wilkołak wypluł z siebie jakiś kłębek włosów. Podniósł powoli wzrok na Ninde i uśmiechnął się głupio>
- Kłaczek...*

*Po prostu nie mogłem się powstrzymać... xD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlórien

PostWysłany: Wto 21:12, 11 Sie 2009    Temat postu:
 
<Makoto zamrugała kilkakrotnie, gdy Hanuka wspomniał dziwne zachowanie Nograda. Niewątpliwie wilkołak miał na myśli demona Cyriatana, co zdziwiło Ninde tym bardziej. Uśmiechnęła się pusto i ze zmarszczonymi brwiami spuściła głowę, jednak nie w wyrazie smutku czy niepokoju, a raczej pewnego zrozumienia. W końcu Władca Wampirów nie może być określony mianem sentymentalnego. W końcu podniosła wzrok i utkwiła go w chłopaku, który już zdążył zrobić kilka kroków w jej kierunku>
- Nie martw się o swojego Pana. Nie mam zamiaru go szukać ani go niepokoić.
<oznajmiła twardym głosem. Obserwowała Hanukę, który w tym czasie okrążył ją i się zakrztusił. Ponownie się uśmiechnęła>
- Nie chcę wiedzieć, co jadłeś na śniadanie, chłopcze.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fuzen

PostWysłany: Wto 23:01, 11 Sie 2009    Temat postu:
 
<Po słowach elfki nieco urażony wilkołak prychnął wyniośle i ostentacyjnie. W końcu podniósł się na równe nogi i z wielce dumną miną oznajmił>
- A więc Pani nie ma wyboru. Musi Panienka objąć tron Lossehelin! Ta blondi czarownica <tutaj zapewne wilkołak wspomniał o Karianie> sama nie da rady sobie z tym wszystkim!
<Zapewne ku zdziwieniu Makoto skinął głową w jej stronę wyrażając szacunek>
- I dziękuje, że Pani rozumie jak sytuacja może być niekorzystna dla Fuzen i dla samego Pana.
<Odparł iście dyplomatycznym tonem i ponownie się odwrócił rzucając zbyt głośne i zbyt dumne jak na chłopca>
- Do widzenia!

Powrót do góry Zobacz profil autora
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlórien

PostWysłany: Wto 23:14, 11 Sie 2009    Temat postu:
 
<Ninde odprowadziła wilkołaka wzrokiem, milcząc przez jakiś czas. "Do widzenia", odrzekła w myślach, ale nie wypowiedziała tego na głos. Uniosła rękę i przejechała palcami po swojej twarzy, mrużąc oczy. Przyjrzała się swojej dłoni ukrytej w skórzanej rękawicy. W końcu wolno opuściła rękę i spojrzała na Cytadelę>
- Mam wrażenie, że jeszcze będzie nam dane się spotkać, Hanuka.
<odrzekła, po czym skinęła głową w jego stronę, czego wilkołak mógł już jednak nie dostrzec. Elfka odwróciła się na pięcie i ruszył w głąb wąskich uliczek Lossehelin...>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Zamek Królewski::... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8

 
Skocz do:  
 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy