Autor |
Wiadomość |
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:27, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-czemu to on idzie z Mako...
<oburzył się>
-a tak swoją drogą to rozdzielanie nigdy nie prowadzi do niczego dobrego...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Śro 16:32, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-On idzie z Mako bo jest słaby i musi mieć silną pomoc...
<zaczął sie smiac>
-Zartuje oczywiście, dla mnie to bez znaczenia, poradzimy sobie spokojnie...
<usmiechnął sie i dalej oświetlał im droge>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Śro 16:38, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Mako ruszyła za Zygim, tworząc małą kulkę ognia na swojej dłoni, która oświetlała im drogę>
- Prowadź zatem.
<uśmiechnęła się>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 16:41, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Szli i szli a korytarz stawał się coraz węższy.NA ścianach pojawiły się jakieś napisy.>
-Chyba elfickie.Odczytasz?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Śro 16:48, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Tymczasem Amral i Neldirn szli sobie spokojnie i beztrosko, popijając sake>
-Ej Amral, cos mi sie zdaje, ze zaraz cos sie stanie...
<powiedział i zaczął sie cicho śmiać. Schował butelke>
-Naprawde zaraz sie cos stanie...
<powiedziałi w tym czasie na cos nadepnął. Podniosł noge i błyskawicznie odsunął sie na strone po której szedł Amral, bo z naprzeciwka zmierzała jakaś gilotyna, która na końcu rozbiła sie o skałe. Wszyscy usłyszeli tylko huk>
-Pułapki...
<przestał sie usmiechać>
-Musimy uważać...
<dodał>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:53, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-jak ktoś ma pecha to i w łóżku nogę złamie..
<zaśmiał się>
-a tak w ogóle to co twoim zdaniem spotkamy na końcu tego tunelu?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Śro 16:54, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Mako dotknęła dłonią ściany i zaczęła odczytywać>
- Aep siegla nivel dae, tinuvea aep konviel visaeth.
<odczytała, po czym spojrzała na drugą ścianę>
- Unaa vitea naen.
<wzruszyła ramionami>
- Niech Cię prowadzi oddech Anioła, byś odnalazł zaginione. Strzeż się.
<uśmiechnęła się i spojrzała na Zygiego>
- Innymi słowy musimy znaleźć rzeźbę, rysunek, miniaturę anioła, iść we wskazanym przez niego kierunku i uważać na pułapki.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Śro 16:55, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Mam nadzieje, ze ścianę...
<zasmiał sie>
-Dobra nudno tu jest...
<powiedział wyciągając butelke martini i dając ją Amralowi a sam wziął piwo>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:03, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-no nareszcie...
<powiedział śmiejąc się>
-a ja mam nadzieję że to nie będzie ściana...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 17:03, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Tym czasem w drugim korytarzu>
-Anioła? W życiu bym się w takim miejscu nawet figurki anioła nie spodziewał.
<Nagle korytarz urwał się i znaleźli się w okrągłej sali z wieloma drzwiami.Na środku znajdował się pomnik anioła.Brakowało mu jednej ręlki.Cała sala wypełniona była skrzyniami i gratami.>
-Musimy znaleźć tą ręke.Pewnie wskazuje kierunek.
<Zaczął przeglądać skrzynie i nagle przestał>
-Pułapki...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Śro 17:11, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Mako zaklęła. Podeszła bliżej do figury anioła i zaczęła mu się przyglądać>
- Zawsze musimy natrafić na jakąś przeszkodę.
<westchnęła i rozejrzała się za Zygim>
- Masz jakiś pomysł? Bo przenetrowanie wszystkich przejść byłoby czasochłonne...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Śro 17:15, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-A ja mam nadzieje, ze na koncu spotkamy wielkiego psa i damy mu niezle popalić...
<tez sie zaczął smiac>
-Przecież to jasne, ze Zygi i Mako odkryją tą dobrą strone, a my jestesmy przynętą... W naszym korytarzu nie bedzie nic!
<wciąż sie smiał i kopnął w coś. Zaraz to podniósł>
-Heeej, mam jakąś figurke...
<usmiechnął sie i gdy podświecił, to okazało sie ze to czaszka>
-O w morde, czaszka...
<przestał sie smiac i zaczął ją oglądać>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:26, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-niestety nic ta czaszka nam nie da...
<odpowiedział i zaczął się rozglądać>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Śro 17:29, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Neldrin zaczął sie bawić czaszką, zaczął ją podrzucać i w końcu rzucił nią o ściane,a czaszka sie rozbiła>
-Masz racje, nie przyda sie... Ciekawe co tam u Mako i Zygiego...
<zapytał>
_________________________________
Hej, to my mamy tą zaginioną ręke odszukać?? xD
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:33, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-już się nie przyda...
<odpowiedział i w geście zrezygnowania oparł się o ścianę. Nagle ściana odsunęła się. Ich oczom ukazały się spiralne schody prowadzące w dół>
-idziemy?
________
ja tam nie wiem... to by nie miało sensu... co znaleźlibyśmy ją i byśmy się wracali...
Ostatnio zmieniony przez amral dnia Czw 11:15, 27 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|