Forum Lossehelin Strona Główna
 Forum
¤  Forum Lossehelin Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Lossehelin
"Welcome To The Forgotten Land Full Of Our Forgotten Dreams"
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Dwie wiadomości. Jedna dobra i jedna zła.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Zamek Królewski::... Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Dwie wiadomości. Jedna dobra i jedna zła.
Autor Wiadomość
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fuzen

PostWysłany: Sob 12:03, 09 Cze 2007    Temat postu:
 
<Skłonił się lekko, gestem wskazując na bramę. Po chwili jednak sam się wyprostował i ruszył w kierunku wyjścia. Przed zamkiem czekało już kilka osiodłanych koni a przy niektórych stały uzbrojone drowki. Ellie siedziała na niskim murku czekając na rozkazy. Wampir przeszedł obok niej obojętnie, mrucząc tylko pod nosem coś po staro demońsku. Widocznie anielica zrozumiała, bo kiwnęła głową i z trzepotem skrzydeł zniknęła gdzieś ponad nimi. Nograd wskoczył na jednego z koni. Uśmiechnął się do Elfki i ruszył na przedzie. Drowki pokłoniły się władczyni, a jedna z nich wskazała na siwego konia i podała jej rękę by pomóc wsiąść>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlórien

PostWysłany: Sob 12:10, 09 Cze 2007    Temat postu:
 
<Makoto kiwnęła głową w podziękowaniu drowce i sama wskoczyła na siwka. Zanim ruszyła za Nogradem, spojrzała w niebo, w miejsce, gdzie jeszcze przed chwilą można było zobaczyć Ellie. Westchnęła niedosłyszalnie>
- Widzę, że wszystko przygotowane. Zapewne spodziewałeś się, że wyruszymy natychmiast.
<uśmiechnęła się, odrobinę wymuszenie, spojrzawszy na Nograda. A raczej na jego plecy. Elfka ruszyła za nim na siwku szybkim stępem>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fuzen

PostWysłany: Sob 13:12, 09 Cze 2007    Temat postu:
 
- Nie. Nie spodziewałem się... Po prostu lubię być dobrze przygotowany.
<Mruknął bardziej do siebie niż do Ninde. Było to ostatnie zdanie wypowiedziane na terenie Lossehelin. Wkrótce wyjechali poza jego bramę, a przez całą drogę wampir milczał>


http://www.mithrandir.fora.pl/post1939.html#1939

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Śro 2:42, 29 Sie 2007    Temat postu:
 
<Drzwi sali tronowej wyglądały dokładnie tak samo, jak zwykle. Były zamknięte, pilnowane przez grupę amazonek z włóczniami, gotowych, by rzucić się do ataku w każdej chwili. Jednak tym razem działo się coś dziwnego. Za wrotami rozlegały się jakieś dziwne dźwięki, jakby duża grupa kobiet piszczała. Po chwili do sali wszedł mężczyzna w granatowej szacie z grobową miną. Strzepnął z szaty niewidzialny pyłek i rozejrzał się dookoła>
- Przyszedłem tu, by spotkać się z władczyniami Lossehelin!
<Jego głęboki głos poniósł się echem po całej komnacie>
- Czekam...
<Mruknął już ciszej, spoglądając od czasu na niewielki srebrny zegarek na dewizce>


Kim, do cholery jest ten gość? Po wyjaśnienie zapraszam Tutaj

Powrót do góry Zobacz profil autora
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlórien

PostWysłany: Śro 14:20, 29 Sie 2007    Temat postu:
 
- A jakież są powody, dla których chce się Pan z nimi spotkać?
<szata Makoto szeleściła cicho, gdy ta szybkim krokiem zmierzała w kierunku przybysza>
- Czy są to powody aż tak ważne, że nawet pozwolił sobie Pan rzucic na strażniczki zaklęcie oszałamiające?
<wskazała dłonią na bramę Zamku>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Śro 14:28, 29 Sie 2007    Temat postu:
 
<Raven bez słowa stanął za Elfką krzyzując ręce na piersiach. Milcząc obserwował pryzbysza i niewątpliwie czekał na rozwój wydarzeń. >
Duża moc i duża ambicja... To złe połączenie
<myślał niewesoło patrząc na maga>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Śro 15:04, 29 Sie 2007    Temat postu:
 
- Och, czyżby służba przybyła mnie przywitać?
<Zakpił Malakian, widząc Makoto i Ravena, idących w jego kierunku. Ciężko stwierdzić, czy wiedział, że Ninde jest władczynią Lossehelin i próbował ją obrazić, czy też faktycznie ich pomylił>
- Tak, sprawa nie cierpi zwłoki
<Rzucił nieco znużonym tonem i skłonił się nisko>
- Malakian. Do usług

Powrót do góry Zobacz profil autora
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlórien

PostWysłany: Śro 15:09, 29 Sie 2007    Temat postu:
 
- Cięty język, jak widzę.
<Makoto skinęła głową w geście powitania. Skąd miała wiedzieć, kim jest owy nieznajomy... Wyczuwała jednak silną magiczną aurę wokół niego>
- Ninde Isilra. Niekoniecznie do usług.
<Malakian... Coś jej to imię mówiło... Ale nie mogła przypomnieć sobie, skąd>
- Pan z Rady Magów?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Śro 15:13, 29 Sie 2007    Temat postu:
 
<Malakian jedynie prychnął w odpowiedzi. Poznał nazwisko obecnej władczyni Lossehelin i wcale mu się to nie spodobało>
- Gdybym zadawał się z tymi głupcami, już dawno nie byłoby mnie wśród żywych. Przybywam z donioślejszym celem
<Uśmiechnął się do niej promiennie, kompletnie ignorując stojącego obok niej Ravena. Jakby w ogóle nie istniał>
- Otóż widzisz, Makoto, jeśli wolno mi się tak do ciebie zwrócić, na początku pragnę zaznaczyć, że nie chcę pod żadnym pozorem rozlewu krwi. Wystarczająco dużo jej popłynęło w historii Lossehelin...
<Tę nazwę wypowiedział z niejakim sentymentem>
- Przechodząc do sedna, przyszedłem po to, co moje.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlórien

PostWysłany: Śro 15:19, 29 Sie 2007    Temat postu:
 
<dopiero teraz do niej dotarło. Nie ukryła zdziwienia. Tak. Malakian. Pierwszy władca Lossehelin. Dziewczyna zerknęła na Ravena, jakby chcąc upewnić się, że stoi obok niej. Po chwili znów przeniosła spojrzenie na maga>
- Doprawdy nie przypuszczam, byś w całym Lossehelin mógł znaleźć cokolwiek, co należy do Ciebie.
<przez jej twarz przebiegł cień uśmiechu>
- A nie mów mi, że przybyłeś tylko po to, aby dokonać zamachu stanu.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Śro 15:22, 29 Sie 2007    Temat postu:
 
- Od razu zamach stanu...
<Westchnął ciężko i wzruszył bezradnie ramionami>
- Kilka lat nieobecności i już mówią, że nic tu nie należy do ciebie... Co za kultura, doprawdy...
<Zaśmiał się cicho, jakby to, co powiedział było najśmieszniejszą rzeczą pod słońcem. Po chwili już się opanował i ciągnął dalej poważnym głosem>
- Wszystko tutaj jest moje. Cały ten zamek trzyma się w jednym kawałku dzięki MOIM zaklęciom. I w każdej chwili może przestać istnieć. Wystarczy jedno słowo...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Śro 15:25, 29 Sie 2007    Temat postu:
 
- Więc wymów je i odejdź stąd
<głos niewątpliwie należący do ravena brzmiał dosyć złowrogo. Demon był wyższy od maga o dobre pół głowy. Pokręcił głową i uśmiechnął się nieprzyjemnie>
- Ale o wiele łatwiej jest przyjść na gotowe, nieprawdaż?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Śro 15:30, 29 Sie 2007    Temat postu:
 
- Oczywiście, że łatwiej... Ale Ninde także przyszła 'na gotowe', jak to określiłeś, Ravenie.
<Lubił się popisywać umiejętnością czytania w myślach. Nawet bardzo>
- Nie wybudowała nic, nie umocniła granic własnymi zaklęciami, nie zrobiła nic, by to królestwo mogło w ogóle powstać
<Spojrzał z wyższością na elfkę>
- Prawda, Makoto?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlórien

PostWysłany: Śro 15:37, 29 Sie 2007    Temat postu:
 
<Makoto nie czekała, aż Malakian dokończy puentę. Uniosła dłoń i wymierzyła ją w stronę maga. Na koniuszkach jej palców wytworzyła się kulka energii. Elfka była gotowa w każdej chwili wystrzelić ją w stronę Malakiana>
- Owszem, ja oraz Kirai nie próżnowałyśmy. Dzięki nam to państwo się rozwijało. Ba, dzięki nam powstało na nogi! Sądzisz, że ludzie by Cię słuchali? Byliby szczęśliwi z Twojego powrotu?
<jej głos stał się wyniosły>
- Ha. Zapewne upadłoby zaraz po Twoim wstąpieniu na tron.
<kulka energii wokół jej dłoni powiększyła się i zapulsowała niebezpiecznie>
- Więc nie próbuj wzbudzić we mnie wyrzutów sumienia.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Śro 15:39, 29 Sie 2007    Temat postu:
 
- Może się przekonamy, moja droga?
<Zapytał, po czym podniósł w górę otwartą dłoń. Kulka energii na dłoni Makoto zaczęła powoli znikać>
- A może uważasz, że pierwszy założyciel miasta nie ma do tego prawa, słonko?
<Uśmiechnął się do niej przyjaźnie, choć ton jego głosu był jadowity>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Zamek Królewski::... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy