Forum Lossehelin Strona Główna
 Forum
¤  Forum Lossehelin Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Lossehelin
"Welcome To The Forgotten Land Full Of Our Forgotten Dreams"
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
[Sesja] + Lochy +
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 26, 27, 28  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Sesje::... Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
[Sesja] + Lochy +
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 19:16, 21 Maj 2006    Temat postu:
 

<Westchnąl cicho. Objął Ją.>
-Nie płacz... Nie rozklejaj mi się tutaj...
<Szedł wolno obok Niej. Rozglądał się na boki, nie widział jednak żadnego zakrętu ani drzwi.>
-Jak stad wyjdziemy urzadzę jej odpowiedni pochówek...
<Powiedział cicho. Na głowę kapneła mu kropla wody.


<Po jakimś czasie w oddali ujrzał blade światło. Zwolnił.>
-Nie wiem co to jest, ale uważajmy...

Powrót do góry
Akito
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wYobraŹni

PostWysłany: Nie 19:23, 21 Maj 2006    Temat postu:
 


- To wygląda trochę jak wyjście...
<Z nadzieją patrzyła na zbliżający się do nich otwór>
- Tylko ze równie dobrze to może byc też pułapka...., więc lepiej przygotujmy się

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 19:27, 21 Maj 2006    Temat postu:
 

-To nie wyjście... To nie jest naturalne światło tylko świece...
<Powiedział cicho.>
-Yoshiko. Chciałem Cię przperosić, za wcześniej, kiedy straszyłem Cię mieczem...
<Spojrzał na Nią.>
-I tak nic bym Ci nie zrobił, nie zabijam kobiet... Znacz... Kiedyś zabiłem jedną, ale ona się nade mną znęcała. Zabiłem ja szybko i bezboleśnie... I pomyśleć, że własna matka...
<Spojrzał na Nią.>
-Wybacz, nie powinienem...

<Niedaleko wejścia do nowego pomieszczenia, nadal skryty w ciemnościach zatrzymał sie ujrzawszy trzy gobliny. Położył ciało Alany pod ścianą. Wyciagnął swoje dwa miecze.>
-Idziesz?
<Spytał szeptem.>

Powrót do góry
Akito
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wYobraŹni

PostWysłany: Nie 19:33, 21 Maj 2006    Temat postu:
 


<Dziewczyna zdrętwiała, gdyż własnie doznała szoku po słowach Azmera. Ale teraz nie mogła o tym myślec. Musiała stanąc do walki. zdjęła płaszcz i okryła nim drętwe ciało. włożyła na włosy opaskę, okryła dłonie rękawicami i stanęła obok chłopaka>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 19:36, 21 Maj 2006    Temat postu:
 

-Więc tak, wpadamy tam jak dwa rozwścieczone byki i zabijamy ich.
<Mrugnął do Niej uśmiechając się.>
-Gotowa?
Jeśli bedziesz mieć jakieś pytania odpowiem na nie po walce, dobrze?
<Nadal się uśmiechał.>

Powrót do góry
Akito
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wYobraŹni

PostWysłany: Nie 19:39, 21 Maj 2006    Temat postu:
 


- Z-A-R-A-Z !!
Mamy ich zabic?? Ale .... ale ja nie...

<zrozumiała że głupie wykręty nie mają sensu>
- Dobra... wszystko jasne. ruszamy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 19:41, 21 Maj 2006    Temat postu:
 

<Na chwilę schował miecze. Złapał Ją za ramiona i spojrzał głęboko w oczy.>
-Coś się stało? Nie chcesz tam iść?
<Spytał łagodnie.>
-I proszę, nie krzycz...
Jeśli chcesz mogę iść sam, a Ty popilnujesz Alany, dobrze?

Powrót do góry
Akito
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wYobraŹni

PostWysłany: Nie 19:43, 21 Maj 2006    Temat postu:
 


- Nie nie , coś ty , tylko chodzi o to że ja jeszcze nigdy nie walczyłam na śmierc i życie... <zawstydziła się lekko>
-Ale poradzę sobie ! napewno... <wyjęła dwie tnące bransolety i założyła je na ręce>
- ruszajmy !

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 19:49, 21 Maj 2006    Temat postu:
 

<Puścił Ją, wyciągnął miecze i wolno ruszył w stronę wejścia do pomieszczenia.>
-Dobrze...
<Zaczął biec. Kiedy gobliny go zauważyły rzuciły się na niego.
Biegnąc szybko rozejrzał się po pomieszczeniu. Gwałtownie skręcił w lewo, w stornę ściany. Jeden z goblinów pobiegł za nim.
Odbił się od ściany lecąc z wyciągniętym przed siebie mieczem na przeciwnika. Broń utkwiła w jego brzuchu. Szybko wyciągnął ją wybiajac zwierzęciu drugi miecz w serce, przekręcił go dla pewności i wyciągnął. Zwierzę osunęło się na kolana.
Drugi z goblinów uderzył go łapą w głowę, tak, że Azmerowi pociemniało przed oczyma. Szybko doszedł do siebie podejmując walkę. Kątem oka spojrzał na Yoshiko.>

Powrót do góry
Akito
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wYobraŹni

PostWysłany: Nie 19:56, 21 Maj 2006    Temat postu:
 


<Dziewczyna przez chwilę z podziwem obserwowała Azmera po czym z rozbiegu skoczyła nad pozostałego stwora i z kopnęła go jedną nogą prosto w czolo tak , że wylądował na ziemi. Następnie obruciła się kopiąc leżącego drógą nogą i na koniec umieściła pierwszą prosto na gardle goblina , perfekcyjnie dusząc go. Zauważywszy na sobie wzrok Azmera puściła do niego oczko>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 20:00, 21 Maj 2006    Temat postu:
 

<Pokazał Jej dwa palce dajac do zrozumienia, że pozostały jeszcze dwa gobliny.
Zajął sie jednym z nich. Ranił zwierzę w łapę, goblin jednak nie pozostał mu dłużny pozostawiając mu na policzku głęboką ranę zadaną pazurami. Azmer wydał z siebie okrzyk zaskoczenia i złości.>
-Ty cholero!
<Cofnął się, zauważył za sobą drugiego goblina. Odbił się od niego i obracając sie w powietrzu odciął mieczem głowę swojemu napastnikowi.>

Powrót do góry
Akito
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wYobraŹni

PostWysłany: Nie 20:13, 21 Maj 2006    Temat postu:
 


<Dziewczyna ostatecznie dodusiła goblina i robiąc salto w powietrzu znalazła się wprost naprzeciwko kolejnego, ktory po chwili dziwnego przyglądania się jej oberwał centralnie w nos z twardej pięści Yoshiko, a zaraz po tem dostał łokciem w kark. Kolejny ruch dziewczyna zostawiła chłopakowi, co było błędem gdyż stwór wykorzystując sytuację złapał dziewczynę za nogę tym samym przewracając ją>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 20:15, 21 Maj 2006    Temat postu:
 

<Wbił mu miecz w brzuch, drugim ranił w rękę. Goblin osunął się na kolana, ale zdążył go jeszcze porządnie uderzyć w klatkę piersiową. Azmer wyciągnął miecze z umierającego stworzenia i osunał sie na kolana nie mogąc złapać powietrza.>

Powrót do góry
Akito
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wYobraŹni

PostWysłany: Nie 20:21, 21 Maj 2006    Temat postu:
 


-Azmer! - <Krzyknęła widząc sytuację. Nie było czasu na zabawę. Szyboko podniosa rękę i wbiła kilka razy swoją bransolete w plecy strworzenia, ktore na skutek tego padło martwe na ziemię>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 20:24, 21 Maj 2006    Temat postu:
 

<Pokiwał przecząco głową nie mogąc złapać powietrza. patrzył pustym wzrokiem na Yoshiko. Otwierał i zamykał usta. Klatkę piersiową przeszywał ból.>

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Sesje::... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 8 z 28

 
Skocz do:  
 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy