Autor |
Wiadomość |
|
Okimi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie powiem bo i tak nie będziecie wiedzieć czy to miasteczko jest w ogóle w PolsceXD
|
Wysłany: Nie 18:25, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-Kirai!
<wykrzykneła i poidbiegła do dziewczyny>
-dlaczego to robisz?...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Nie 18:30, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Pokiwała tylko głową bo nie była w stanie odpowiedzieć. Zebrała siły>
- Nie mam zbyt wiele czasu. Nie będę go marnować na pytania "dlaczego".
<Przerwała na chwilę>
- Okimi, pamiętaj. Jestem w połowie aniołem, więc już w pewnym sensie niue byłam żywa...
<Znów przerwała na chwilę>
- Moja druga połowa też nie cechowała się życiem. Chcę tylko, żebyś zrobiła to co jest tu napisane i...
<Zamknęła oczy>
- ...kocham cię Okimi, byłaś moja najlepszą przyjaciółką. Narazie żegnaj, ale jeszcze się spotkamy, obiecuję...
<Złapała za jej rękę i zasnęła na wieki>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okimi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie powiem bo i tak nie będziecie wiedzieć czy to miasteczko jest w ogóle w PolsceXD
|
Wysłany: Nie 18:37, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-Kirai!!
<krzyczła w rozpaczy Okimi>
-Ale jak mamy się spotkać? I kiedy?
<wyszetywała. Przytuliła ciało do siebie wciąz płacząc>
-Dlaczego teraz?...Czemu mi to zrobiłaś?!
<rzucała pytaniami>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara-san
(nie) Wredna (nie) Biała Paladynka
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Anielskiej Krainy...
|
Wysłany: Nie 19:28, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Kirai!
<wrzasneła Sara i rozłozyła ręce a biały pył zaczął opadac na nią>
- nie zrobisz mi tego!
<wrzasnęła>
- Ojcze, matko oddam zycie aby ona zyła!
<wrzasnęła zrozpaczona i biała aura zagęściła powietrze>
- Kirai-sama, Mako-sama, dlaczego? Matko nie zabieraj ich!
<krzyknęła rozpaczliwie>
Ostatnio zmieniony przez Sara-san dnia Nie 19:35, 18 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:35, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Stała w cieniu przyglądając się Okimi i Sarze oraz Kirai. Nie odzywała się, na oczy miała naciągnięty kaptur.>
"No spójrz... jaki ten świat popier**lony"
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 19:51, 18 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara-san
(nie) Wredna (nie) Biała Paladynka
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Anielskiej Krainy...
|
Wysłany: Nie 19:36, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Kirai błagam nie rób mi tego...
<prosiła płacząc łzy skapywały na nią ale nie leczyły>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:42, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<amral stał koło nich ze spuszczoną głową>
-wszyscy odchodzą... czy to już koniec?... czy to już nasz czas?
<powiedział ze smutkiem>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:43, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Przyglądała się Sarze. Nie płakała. Stała jedynie w milczeniu.>
"Czemu oni wszyscy to robią?. . . Nawet nie pomyślą co mogą czuć inni... Jak Sara... Okimi..."
<Naciągnęła mocniej kaptur na oczy.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Nie 19:55, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-Postarajmy sie, aby to nie był nasz czas... Wierze, ze Kirai wróci... Tyle mi wystarczy, nie wiem jak wam...
<powiedział stanowczo, ale widzac było, ze ma łzy w oczach>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Nie 20:18, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Makoto wróciła, gdy wyczuła śmierć. Śmierć Kirai. Czarodziejka była oparta o drzwi od zewnętrznej strony. Miała łzy w oczach>
- Możemy mieć nadzieję, że wróci...
<spojrzała w sufit. Czuła suchy kłębek w gardle>
- Nadzieja umiera ostatnia.
<mówiła donośnym głosem, tak, by przyjaciele ją słyszeli>
- Ja również... Również muszę odejść...
<roześmiała się smutno. Dziękowała bogom, że była po drugiej stronie drzwi - w sąsiednim pomieszczeniu>
- Przepraszam Was. I do widzenia. Shaitana, Okimi, Sara, Amral, Neldrin...
<mówiąc to, przymknęła oczy i wysysała swoją energię. Całą. Aż do śmierci. Mako osunęła się na ziemię>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:20, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Uniosła lekko głowę. Zadrżała.>
"Mako?... Mako?!...
Mam złe przeczucia..."
<Spuściła lekko głowę. Nadal stała w cieniu. A właściwie to juz nie stała, a kucała. Wzrok miała nieobecny, zwrócony w stronę martwej Kirai>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Nie 20:56, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
"Co sie dzieje?!"
<Neldrin podbiegł do Mako>
-To nie mozliwe...
<wyszeptał>
-Nie...
-Nic z tego nie rozumiem... Czy my tez mamy sie zabic?!
<powiedział juz rozpłakany>
-Bez nich te kraine opanują cienie... Ja juz nie mam tu nic do roboty... Bez ich pomocy nic nie zdziałamy...
<powiedział i kucnał obok Shai>
-Własciwie to po co my mamy zyc skoro ich nie ma...?
<powiedział wyjmując miecz i bawiąc sie nim przy swej klatce piersiowej>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:00, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Spojrzała na Neldrina. Wstała i stanęła niedaleko Niego.>
-Bo tak... Bo nie mozemy... To nie ma sensu. Nie rozumiesz? Nie mozemy tak po prostu się zabić.
<Powiedziała spokojnie. Nie płakała, nie była zła ani nawet smutna. Nie czuła kompletnie niczego.>
-Nie możemy...
<Szepnęła patrząc na Jego miecz. Zabrała mu go i odrzuciła od Niego.>
-Nie wolno nam... Żyjemy w tym mieście, winniśmy go bronić, nie rozumiesz?
<Spytała spokojnie. Chyba jako jedyna nie płakała. Właściwie to czuła się tak, jakby ktoś pozbawił ją wszelkich uczuć. Nie cieszyła się, nie smuciła, a jej głos był pusty, bezbarwny.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Nie 21:28, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-Tak, masz racje nie mozemy... Musimy bronić...
<przestał płakać>
-Jak myslisz, czy one chcialyby abyśmy je wskrzesili?
<zapytał niepewny siebie>
"Jedyna nadzieja w tym sarkofagu..."
<pomyslal>
Ostatnio zmieniony przez Neldrin dnia Nie 21:32, 18 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:31, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem, czy by chciały...
<Szepnęłą. Przez chwile patrzyła na Niego, a raczej "przez niego" niewidzącym wzrokiem.
Spojrzała na Jego twarz i na łzy.>
-Czemu... Czemu ja nie płaczę?
<Pytanie które zadała wydało jej się być takie głupie, ale wszyscy płakali- Neldrin, Okimi, Sara, a ona?... Ona nie płakała.... I wcale nie chciało jej się płakać.
Patrzyła na Neldrina pustym wzrokiem.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|