Forum Lossehelin Strona Główna
 Forum
¤  Forum Lossehelin Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Lossehelin
"Welcome To The Forgotten Land Full Of Our Forgotten Dreams"
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Edwin Odesseiron
Idź do strony 1, 2  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Wrota Twierdzy::... Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Edwin Odesseiron
Autor Wiadomość
Edwin
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czy to waaaażne?

PostWysłany: Śro 16:30, 13 Cze 2007    Temat postu: Edwin Odesseiron
 


Imie: Edwin Odesseiron

Rasa: Człowiek

Klasa: Mag, Mistrz Przywołań i Inwokacji

Wiek: W tym momencie jest to zupełnie nieistotne.

Wygląd: Edwin jest dość rosłym mężczyzną, choć nie przypomina wojownika. Na pierwszy rzut oka można zobaczyć, ze mężczyzna ubrany w czerwoną szatę z jedwabiu, ze złotymi emblematami tu i ówdzie.

Charakter: Lubi popić troszkę w samotności, nie toleruje ras innych poza ludzką. Ma wrodzoną niechęć do ciemnych elfów, choć w przeszłości z jednym z nich bardzo mocno się zaprzyjaźnił. Wygląda na człowieka, który nie ufa sobie samemu, a co dopiero komuś ze swojego otoczenia... Krótko mówiąc: nie jest miły.

Historia: Edwin jest jednym z Czerwonych Magów (elitarnej grupy) z Thay, Miasta Magików. Czarodziej nie zdradza zbyt wielu szczegółów na temat swojego dzieciństwa, wiadomo jedynie, że jego rodzice wywodzili się z arystokracji, a on sam miał wygodne życie. Przeżył wiele przygód z pewnym czarnoskórym wiedźminem. Odbył praktyki magiczne u Zakapturzonych Czarodziejów, a zaraz po tym wyruszył w podróż, aby ostatecznie ukrócić życię każdego mrocznego elfa jakiego napotka na drodze. Kolejnym przystankiem jest cytadela Lossehelin.

Moce: Nie ma pojęcia jak trzymać miecz, ale za to z powodzeniem przywołuje jedne z najstraszniejszych bestii jakie widział świat zarówno z perspektywy podziemia jak i powierzchni. Biegle posługuje się różdzkami i w pełni wykorzystuje ich moce dzieki studiom u Zakapturzonych Czarodziejów. Zna bardzo wiele zaklęć ofensywnych, które potrafi wykorzystać w każdej sytuacji.

Chowańce: Odwiecznym towarzyszem maga jest jego Ognisty Ogar - Mruczek, który bez wahania poświęciłby swoje życie dla swojego pana.

Ekwipunek: Szata Czerwonych Magów, Kostur Czrnoksięznika, trochę złota i najzwyklejszy sztylet.


<Edwin Odesseirion przeszedł przez bramę pewnym krokiem. Rozejrzał się dookoła. Gdy zorientował się, że nikt na niego nie patrzy, wyciągnął małą ciemną buteleczkę i napił się z niej>
-Ahh... To żeby mi się dobrze spało...
<Czarodziej popatrzył na swojego chowańca. Podłożył mu butelkę do mordki i przechylił, żeby zawartość wpłynęła Ogarowi do gardła>
-Przysięgam, że więcej się z tej buteleczki nie napije...
<mruknął odrzucając flaszkę na bok. Następnie znów rozejrzał się dookoła>



Ostatnio zmieniony przez Edwin dnia Czw 17:27, 14 Cze 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Śro 16:34, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
<Lukan akurat spacerował w okolicach bramy, kiedy dostrzegł nowego. Spojrzał na niego swoimi wielkimi, czarnymi oczyma i poprawi krawat>
'Znowu kogoś niesie...'
<pomyślał, podchodząc do magika>
- Witamy w Lossehelin
<przywitał grobowym głosem i jak zwykle stanął z rękami w kieszeniach>
- Co cię tu przywiało? Wycieczka krajobrazowa, czy w innych krainach już cię szukają listem gończym?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Edwin
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czy to waaaażne?

PostWysłany: Śro 16:41, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
<Czarodziej powoli podniósł głowę i spojrzał na przybysza spod swojego kaptura>
-Witaj... Wampirze...
<mruknął nadal wpatrując się w osobę, która przed nim stała>
"Jakim cudem inkwizycja go tu nie dorwała... Mniejsza z tym, to nie moja brożka..."
<zdjął kaptur i pogłaskał się po brodzie>
-Wręcz przeciwnie. Nie jestem poszukiwany, na razie, i nie cierpię widoku ładnych krajobrazów...
<odrzekł i spojrzał na swojego chowańca, który po chwili zniknął im z oczu>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Śro 16:42, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
- Doprawdy czy ty musisz oskarżać każdego o własne przewinienia, Lukanie?, to takie frustrujące...
<odezwał siegłos. Należał do młodej dziewczyny stojacej w cieniu drzewa ze skrzyżowanymi rekoma. Miała najwyżej 18 lat, białe przedwceśnie osiwiałe włosy i wredny uśmiech w kaciku ust. Spojrzała na czarodzieja badawczym wzrokiem i uśmeichneła sie nieco przyjaźniej>
- Kariana. Miejscowa wiedźma.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Śro 16:46, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
- Miejscowa wiedźma z równie ciętym językiem i zamiłowaniem do wódki wiśniowej.
<powiedział Lukan ze złośliwym uśmieszkiem, po czym spojrzał na Edwina>
- Nie przejmuj się, to u nas normalne... A skoro nasza wiedźma od siedmiu boleścvi mnie już przedstawiła, to nie ma sensu, bym strzępił język...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Edwin
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czy to waaaażne?

PostWysłany: Śro 16:47, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
"Tej też jeszcze nie spalili na stosie...? Zadziwiające..."
-Witam Cię, jako... Prawie kolezanke po fachu... Nazywam się Edwin.
<odpowiedział starając się być szarmancki>
-Zupełnie mnie nie obchodzą wasze stosunki, wampirze..
<odparł nie ukrywając poirytowania>
-Mam jedno pytanie... Czy w okolicy znajdę jakiegoś... Ciemnego elfa...?
<spojrzał na Lukana jednym okiem, a drugim na dziewczynę>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Śro 16:50, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
<Uśmiech dziewczyny zbladł niemal natychmiast kiedy Edwin skończył ostatnie zdanie. Spojrzała na niego wnikliwie>
- Ciemny elf?
<powiedziała z namysłem>
- Jeśli można podacćjego miano to będę w stanie odpowiedzieć.
<odparła tak nienaturalnie spokojnym glosem jak tylko się dało>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Edwin
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czy to waaaażne?

PostWysłany: Śro 16:53, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
-Nie podam Ci jego imienia... Nie chodzi mi o konkretną osobę. Niepotrzebnie pytałem.
<pochylił głowę w geście przeprosin>
-Jak duża jest ta cytadela?
<zapytał wypatrując karczmy i jednocześnie nakładając z powrotem czerwony kaptur>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Śro 16:54, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
<Lukan tylko patrzył na całą sytuację. Był zbyt krótko w Lossehelin, żeby wiedzieć, kto jest kto. Oparł się tylko o najbliższe drzewo i pogłaskał po główce Keto, który wypełzł z jego kieszeni. Wąż miał w zębach łańcuszek>
- Całkiem spora, jeśli cię to interesuje.
<odpowiedział po chwili>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Śro 16:56, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
<Nie spuściwszy oczu z przybysza uśmiechnęła się gorzko, jakby do własnych wspomnień i po chwili zrobiła uprzejmą minę>
- Dosć duża na Karczmę, burdel, sierociniec, bank, targ i inne takie. Wszystkie tu jest pod dostatkiem
Szczególnie takich antypatycznych typów jak ten wampir tutaj
<chciała dodać, ale w porę ugryzła się w język>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Edwin
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czy to waaaażne?

PostWysłany: Śro 16:59, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
-To troszke utrudni sprawę odnalezienia karczmy... I paru innych rzeczy...
<szepnął robiąc parę kroków naprzód>
-Burdel...?
<oczy maga delikatnie sie zaświeciły>
-Wampirze, moze masz ochotę na... Nie wiem co wy tutaj pijecie... Bimber? Albo coś więcej?
<zaśmiał się delikatnie i oparł się o swój kostur>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Śro 17:02, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
- Ja osobiście jestem amatorem wódki wiśniowej, jak ta tu obecna. Mają tu też całkiem niezłe wino i jedne z najmocniejszych trunków w tej części świata. Jeśli szanowny pan
<położył zbytni akcent na ostatnie słowa>
- Ma ochotę udać się do karczmy, to proszę za mną
<skłonił się ironicznie, po czym wskazał ręką kierunek>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Edwin
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czy to waaaażne?

PostWysłany: Śro 17:05, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
-Szanowny pan?
Nareszcie mnie ktoś ceni..."
<uśmiechnął się i zrobił jeszcze parę kroków w stronę, którą wskazywał Lukan>
-Może panna Kariana również zechce sie czegoś napić?
<spojrzał na dziewczynę kątem oka, jednak nie obrócił głowy w jej stronę>



Ostatnio zmieniony przez Edwin dnia Śro 17:08, 13 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Śro 17:06, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
'Jak jej ktoś postawi, to pójdzie...'
<pomyślał>
'Byłbym nawet skłonny to zrobić... A może jednak nie'
<uśmiechnął się do własnych myśli>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Śro 17:08, 13 Cze 2007    Temat postu:
 
- Prędzej spodziewajcie sięzobaczyć Czterech Jeźdźców Apokalipsy grających w klasy na rynku niż mojej odmowy do darmowej napitki.
<uśmiechneła się wrednie i przeszła kilka kroków do przodu nie oglądajac sięza siebie>
- Ruszcie się panowie, dama nie będzie czekać wieczność.
<spojrzała na Lukana z ukosa>
A spróbuj skomentować to cię chyba przemaluje na rózowo i wystawie na widok publiczny

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Wrota Twierdzy::... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy