Forum Lossehelin Strona Główna
 Forum
¤  Forum Lossehelin Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Lossehelin
"Welcome To The Forgotten Land Full Of Our Forgotten Dreams"
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
'Śmierć ma złote oczy'
Idź do strony 1, 2, 3  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Sesje::... Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
'Śmierć ma złote oczy'
Autor Wiadomość
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Sob 21:38, 15 Lis 2008    Temat postu: 'Śmierć ma złote oczy'
 
<Kariana rzadko myślała o śmierci. Przynajmniej do czasu kiedy sama umarła. I o ile od tamtej pory minęło już trochę czasu to nadal nie lubiła wracać do tamtej chwili. Szczególnie, że niewiele pamiętała. Może to kwestia wskrzeszenia, może nie powinna pamiętać takich rzeczy? Nieważne.
Ważne jest natomiast to, że Kariana siedziała na ławie przed jakąś lichą Karczmą wygrzewając twarz w pierwszych promieniach wczesnowiosennego słońca i nawet nie myślała, że jeszcze raz przyjdzie jej spojrzeć w złote oczy Pani Śmierci...>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Sob 21:43, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
<Kto by się spodziewał, że w takim zakazanym miejscu spotka... Wampira? I to nie byle jakiego wampira, bo jednego z Marcellusów. Vince chodził to tu, to tam, rozglądając się niespokojnie. W końcu Jego wzrok spoczął na Karianie. Uśmiechnął się tajemniczo i usiadł obok niej>
- Kariana Unthelien... miło cię znowu widzieć...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Sob 21:47, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
<Uniosła leniwie wzrok na wypacykowanego wampira, który właściwie na jej widok powinien zwiewać gdzie pieprz rośnie, a wódka jest tania, a nie się szczerzyć się jak ten głupi. Uśmiechnęła się krzywym, złym uśmiechem, wzdychając ciężko, gdy wtem gwałtownie się skrzywiła>
- Do stu tysiecy wychędożonych demonów, wykąpałeś się w tej taniej wodzie kolońskiej?!
< szturchnęła go otwartą dłonią, byle się od niej odsunął i nie zatruwał powietrza>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Sob 21:52, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
- Na bezwodziu i woda kolońska nadaje się do mycia...
<Westchnął wampir. Wyglądał jakoś dziwnie... Był pewny siebie aż do przesady, do tego ten przyklejony uśmieszek, który nijak nie chciał zejść mu z twarzy, nawet po tekście Kariany. Wybitnie obraźliwym.>
- Co u ciebie słychać? Widzę, że dalej rozbijasz się bez celu po karczmach...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Sob 21:58, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
<Przyjrzała mu się podejrzliwie. Coś śmierdziało z kilometra. I to niekoniecznie ta paskudna woda kolońska. Vince, którego o mały włos nie zabiła, Vince którym tak chętnie wszyscy pomiatali, Vince który z tego co mówił Lukan był pośmiewiskiem rodziny, jakoś dziwnie wesoły i pewny siebie.
Nie żeby odmawiałą mu jakichś pozytywnych emocji, ale...>
- Mowy nie ma. Nie pożyczę ci pieniędzy.
<odezwała się opryskliwie, krzyżując ramiona na piersi>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Sob 22:02, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
<Vince zaśmiał się cicho. Wiedział, że nie pójdzie łatwo. I że Kariana będzie go podejrzewała o kłopoty finansowe. Ale gdyby tylko o to chodziło, zapijaczona wiedźma już zostałaby pozbawiona siłą sakiewki>
- Nie chodzi mi o pieniądze, tylko o coś dużo... ciekawszego.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Sob 22:06, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
< Zanim dokończył zdanie, zamroczył go cios, który otrzymał w potylicę i ogłuszył okrzyk słyszalny zapewne w promieniu kilometra:>
- I NIE, NIE UMÓWIĘ SIĘ Z TOBĄ!
Jasna ich cholera, przeklęty wampirzy ród, kurna ich mać
<pomyślała chuchając na obolała rękę. Może i Vince miał swoje wady, ale łeb niewątpliwie twardy. Spojrzała na niego z odrazą i łzami w oczach>
- Dureń.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Sob 22:09, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
- Wampir chce człowiekowi zaproponować zabicie innego wampira i dostaje za to w splot słoneczny...
<Vince'owi kończyły się powoli zapasy cierpliwości. Ale to po części jego wina. Mógł wcześniej przejść do rzeczy, a nie bawić się w uprzejmości...>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Sob 22:12, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
<Kariana natychmiast przestała ubolewać nad swą posiniaczoną prawicą i po raz pierwszy od początku całej tej rozmowy spojrzała na Vince'a z niekłamanym zainteresowaniem.>
- Co żeś powiedział? Ja dobrze usłyszałam? Proponujesz mi kogoś sprzątnąć?
< popatrzyła mu w oczy i w ostatniej chwili powstrzymała się, żeby nie wybuchnąć śmiechem. Ale nie. Vince był poważny. Jak cholera>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Sob 22:15, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
- A konkretniej mojego kuzynka...
<Uśmiechnął się, powracając do pozycji wyprostowanej. W końcu mógł w miarę normalnie złapać oddech. Kariana potrafiła porządnie uderzyć, kiedy chciała...>
- Mały ptaszek mi wyśpiewał, że jest tu gdzieś w okolicy. Myślał, że tu się przede mną ukryje...
<Prychnął i zaśmiał się nieprzyjemnie>
- Wystarczy go znaleźć. Dalej powinno pójść gładko.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Sob 22:21, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
- I uważasz, że ja mam go sobie tak po prostu znaleźć, a jak podejdzie bliżej sprzedać mu kulkę w łeb i już? Kaput? Żegnaj Lukan?
< jej spojrzenie stawało się z każdą chwilą coraz bardziej przenikliwe i trudniejsze do zniesienia. A na koniec uśmiechnęła się jak człowiek niespełna rozumu. Czyli tak jak Kariana umiała najlepiej>
- Kusisz Vince...
<szepnęła ochryple i odsunęła się od niego>
- Ale co ja będę z tego miała, huh? Czy masz coś, czego mogę naprawdę chcieć? Nie jakąś forsę, czy inne duperele, ale coś naprawdę fajnego... Masz coś takiego? Bo jak nie to zjeżdżaj i szukaj jakiegoś najemnika. Rozumiesz?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Sob 22:26, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
- A czego byś chciała? Mogę wiele dla ciebie zrobić i wiele zdobyć. Twoja pomoc jest w tej sprawie wręcz nieoceniona...
<Tanie komplementy. Uśmieszek rasowego podrywacza. I ten dziwny błysk w oku, który zdecydowanie nie wróżył nic dobrego... To wszystko tak cholernie do niego nie pasowało, że ciężko to nawet opisać słowami. Za bardzo pewny był tego, że Kariana mu pomoże>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Sob 22:32, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
<Kariana tylko uśmiechnęła się szerzej i pacnęła go lekko po głowie, nieco matczynym gestem>
- Głodne kawałki.
< niespodziewanie wstała z ławy, najprawdopodobniej z zamiarem odejścia i nie dobicia targu. Zatrzymała się na moment i odwróciła przez ramię>
- Gdybyś jednak miał już coś konkretnego to wiesz gdzie mnie szukać, prawda?
<pomachała mu beztrosko i ruszyła przed siebie>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd i znikąd...

PostWysłany: Sob 22:39, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
<Vince czuł się dziwnie zbity z tropu. Liczył, że wiedźma powie mu, czego chce... A tak musiał sam zgadywać. Chamstwo do potęgi...>
- Poczekaj...
<Pobiegł za nią i po chwili zrównał z nią krok>
- Mogę Ci dać naszyjnik przeciwstawienia, Kroplę Życia, znajdzie się coś do wskrzeszania... A może chciałabyś Zwierciadło Elereth? Wiem, gdzie je znaleźć...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Sob 22:42, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
<Założyła ręce na kark i uśmiechnęła się frywolnie.>
- Nareszcie zaczynasz mówić z sensem, złociutki.
<odezwała się beztrosko i prawie miło. O ile w przypdku wiedźmy możemy mówić, o jakichkolwiek przejawach sympatii wobec wypacykowanego krewniaka Lukana. >
- To lustereczko, jak je nazwałeś? Elereth? Do czego ono właściwie służy, co?
<zagadnęła go z dobrze maskowanym zainteresowaniem.>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Sesje::... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy