Forum Lossehelin Strona Główna
 Forum
¤  Forum Lossehelin Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Lossehelin
"Welcome To The Forgotten Land Full Of Our Forgotten Dreams"
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
+ Podziemny Krąg +
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 23, 24, 25  Następny

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Nasze przygody::... Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
+ Podziemny Krąg +
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 17:33, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
<Spojrzała na Yujo przekrzywiając głowę w lewo.>
-Siedzę, bo straciłaś przytomnośc, a przed tym wyglądałaś jakby Cie cos opetało.
<Patrzyłą na nia dziwnie>
-tutaj jest to możliwe..
<Wstała i ruszyła w stronę z ktorej nie tak dawno wystrzeliły kolce. Bolały ją plecy, rana znów krwawiła.

Po jakiejś godzinie doszli do skrzyżowania dróg.>
-Wiecie co? Nadal męczy mnie dziwne uczucie, że robię źle...
<Westchnęła>
-Eli baltuti ima''idu mituti(a umarłych więcej będzie niż żyjących- tak przynajmniej pisało na pewnej stronce, ale musze sobie sama coś poukładać)
<Powiedziała niewiadomo czemu.
Skręciła w prawo.>

Powrót do góry
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlórien

PostWysłany: Śro 20:02, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
<Mako z troską obserwowało Yujo, po czym rozejrzała się niepewnie>
- Coś jest w tym miejscu...
<szepnęła>
- Yujo, czy pamiętasz cokolwiek sprzed ostatniej godziny?
<zapytała ją>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 20:22, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
-Spokojnie...
<Zachichotała>
-Idziemy czy zatrzymujemy sie tutaj?... jest bezpiecznie, od dawna nikt tędy nie chodził.
<Zaśmiała się>
-Mamy jeszcze sporo czasu. Moze jakieś dwie godziny. Chyba, że chcecie iść...
Czuję, że nie pozostało bardzo dużo do przejścia...
<Spojrzała na Mako>
-A gdyby to było opętanie czy cos takiego to nie pamiętała by nic...

Powrót do góry
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu



Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:32, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
-Uważam że powinniśmy iść dalej im wcześniej tam dotrzemy tym lepiej..

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 20:34, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
-Mamy dwie godziny do Mszy. Nie wprowadzę Was kiedy będzie ona trwała. mam zamiar poczekać aż sie skończy... Wtedy będzie bezpieczniej i dla mnie i dla was.
<Uśmiechnęła się do Niego>
-Więc jak?

Powrót do góry
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu



Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:44, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
-ciągle uważam że powinniśmy dojść tam jak najszybciej
<spojrzał na Shaitane>
-ty nie musisz iść z nami... po prostu wskaż kierunek... to wystarczy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 20:45, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
-Głupcze!
<Krzykneła>
-Tylko ja, jako sługa Kthulhu znam hasło! Rozumiesz? Nie dostaniesz się tam. Nawet nie znasz języka.
<Spojrzała na Niego dziwnym wzrokiem.>
-Nie znasz znaków. Nie znasz drogi. Wybrałam okrężną drogę. Niewielu ją zna. Tu jest wiecej pułapek.

Powrót do góry
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...od Lucyfera

PostWysłany: Śro 21:18, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
- Panój nad sobą Shai...
<Powiedziała spokojnie nadal idąc z tyłu grupy>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 21:22, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
-Chciałam to podkreślić dlatego krzyknęłam.
<Zachichotała>
-Nie jestem zła.
<Uśmeichnełą sie. Poklepała Amrala po ramieniu.>
-Wiec moze Ty Kirai, idziemy czy nie?
<patrzyła na Nich pytająco.>

Powrót do góry
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...od Lucyfera

PostWysłany: Śro 21:25, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
- Co ja?
<Zaczęła przesuwać delikatnie palcami po lewej ścianie korytarza>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 21:28, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
-Pytałam czy idziemy. Uważaj na ściany.
<Zachichotała>
-Wilgotne, prawda? Już jest noc na zwenątrz i jest dosyć chłodno.
<Uśmeichnęła sie do Niej.>
-Chodźcie. Skoro nie mówcie żeby zostać to idziemy.
<Dotchneła ściany.>
-Jest około godzina przed pólnocą. Są już w labiryncie. Dosyć blisko świątyni. Msza trwa około pół godziny. To zalezy.

Powrót do góry
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...od Lucyfera

PostWysłany: Śro 21:30, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
<Kirai szła za Shaitaną nadal dotykając ściany>
- Czuję drgania... rzeczywiście ktoś chyba idzie... Myślisz, że są niedaleko?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 21:34, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
-Nie tak bardzo.
W tym nie ma pułapek. Podem dojdziemy do rozwidlenia. Skręcimy w prawo. Potem będą cztery korytarze pójdziemy środkowym po lewej stronie. Dojdziemy do bramy.
Za jakieś pół godzini zacznie sie Msza.
<Szła wolnym krokiem.>

Powrót do góry
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...od Lucyfera

PostWysłany: Śro 21:41, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
<Puściła ściane i spojrzała na pozostalych. Później znów spojrzała na Shaitanę>
- Chciałabym wiedzieć jakie rytułały oni odprawiają...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 21:45, 10 Maj 2006    Temat postu:
 
-Nie robiłąm nigdy dokładnie tego co oni robią.
O ile się nie mylę szukają sobie ofiary. Żywą kładą na kamiennym ołtarzu, na środku sali. Modlą się... Potem składaja... -czasami serce ofiary lub krew- Kthulhu... Proszą go o siłę i takie tam...
W gazetach pisało o nich wiele... Tutejsi są wyjątkowo brutalni.
<Uśmeichnęła się lekko>
-Nie trzeba Kthulhu składać w ofierze człowieka, wystarczy zwierzę i modlitwy...

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Nasze przygody::... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 11 z 25

 
Skocz do:  
 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy