Autor |
Wiadomość |
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:20, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Wiedziałam...
<Powiedziała cicho.>
-Nie, ale... A co jeśli to ta druga ścieżka? Ja sama nie wiem...
<Podrapała sie po głowie.>
-Ale znów jeśli to ta, którą wskazałaś, to jak sie potem zgubimy będzie ze mną źle... Być zabitym przez Smoka w ludzkiej postaci... Hmm... Wolałabym jednak jeszcze żyć...
<Zachichotała cicho.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:27, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Cóż, pewności nigdy nie będziemy miały a ja nie mam lepszego pomysłu rzeby wybrać droge.
<powiedziała uśmiechając się>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:29, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Racja...
<bez ostrzeżenia ruszyła galopem ścieżką którą wskazała Yujo>
-W takim razie ryzykujemy!!
<Zaśmiała się jadąc przed siebie.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:33, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-No a jak!!
<zachichotała ruszając w ślad za Shai>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:46, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Zwolniła do kłusu. Popatrzyła w niebo. Słońce powoli zniżało się ku zachodowi.>
-Tu jest ładnie, ale...
Jak myślisz, co oni wszyscy teraz robią?
<Uśmiechnęła się do Niej nadal jadąc kłusem.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:21, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<również zwolniła zrównując się z Shai>
-Cóż, na pewno bawią się gorzej od nas.
<zachichotala i również spojrzala w niebo>
-Taaa...Pięknie...
<szepnęła rozmażona>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:10, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Ciekawe jak długa droga... Oczywiście jeśli dobrze jedziemy.
<Zachichotała>
-Co myślisz o zatrzymaniu się gdzieś na noc?
<Spojrzała w niebo.>
-Wydaje mi się, że za jakieś trzy godziny zacznie sie ściemniać. Moze trafimy na jakąś polankę. Jak cos zauważysz to mów.
<Uśmiechnęła się do Niej.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:14, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Spoko!
<uśmiechnęła się>
-Przecież nie będziemy jechać całą noc. Będe miała wory pod oczami.
<zachichotała>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:17, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Zaczeła się śmiać prawie spadając z konia.>
-Przepraszam...
<Wybełkotała.>
-Ale tak sobie pomyślałam, ze gdybyśmy jechały całą noc to wygladałabyś potem jakbyś z beczki zeszła... je zresztą też...
<Zachichotała>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:21, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Że co!?
<uśmiechnęła się idiotycznie>
-No to rześ mnie pocieszyła...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:23, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Ups...
<Spojrzała na Nia przepraszająco>
-Wybacz...
<Powiedziła błagalnie uśmiechając się leciutko.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:46, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<zachichotała>
-Nic się nie stało.
<spojrzała na nią wrednie>
-Znowu przepraszasz...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:48, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-No, ale...
<Rozejrzała się. Uśmiechnęła się szeroko widząc w oddali małą polankę.>
-O! Spójrz.
<Wskazała ręką w stronę, gdzie widzała polankę.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:01, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Yupi!! Nie będe wyglądać jak monstrum!!
<zachichotała i skierowała konia w kierunku wskazanym przez Shai>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:03, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Zaśmiała się>
-Nie. Juz wyglądasz.
<Zażartowała śmiejac się, po chwili spojrzała jednak na dziewczynę ze strachem w oczach.>
-Już nic...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|