 Wysłany: Czw 13:56, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
| <otworzyła drzwi do karczny ,usiadła popatrzałan na barmana> -poproszę coś ciepłego ,najlepiej mięco ,a do picia sok . <poptrzała na osoby towarzyszujace> - A wy co chcecie ?? JA stawiam <uśmiechneła sie do nich czekając na odpowiedzi> |
|
| Wysłany: Śro 19:57, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
| -no jasne... w końcu nie mam nic innego do roboty... <odszedł powolnym krokiem> |
|
| Wysłany: Śro 19:54, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
| <Okimi spojrzała na amrala> -Ja ide...i tak nie ma niczego do roboty... <uśmiechneła się łgodnie do chłopaka> -A ty?... |
|
| Wysłany: Śro 19:41, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
| <popatrala na armala> -coś zjeść .Jak chcerz to choć ze mną <i uśmiechneła się do niego> |
|
| Wysłany: Śro 19:12, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
| -przyjęcei pomocy nie jest żadną hańbą <złapał ją za ramię> -poczekaj... gdzie idziesz? |
|
| Wysłany: Śro 19:10, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
| -nie dzienki<usmiechneła sie do niebiesko wlosej istoty > |
|
| Wysłany: Pon 21:59, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
| <przewróciła oczami i machnęła ręką> -E tam. <odwrócila się i odeszła rzucając ciche "pa" na porzegnanie Makoto> |
|
| Wysłany: Pon 20:45, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
| <Okimi szybko pobiegła za Kirą> -zaczekaj! <dogoniła dziewczyne. Sapapała dość głośno> -Ja ci moge pomóc...jeśli oczywiście chcesz... |
|
| Wysłany: Pon 20:05, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
| -Taka moja natura<ze smiechem odpoiedziała> oki przepraszam skoro tylko was denerwuje to pójde sobie gdzies indziej ale jeszcze zostene w tym mieście wiedz może sie jescze spotkamy...<i odeszła> |
|
| Wysłany: Wto 16:45, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| <na jej twarzy nie było widać wściekłości, raczej litość> -Ech, słonko. Bo widzisz...Smoki to z regóły takie wielkie jaszczury ziejące ogniem...One nie mówią...A co do bezczelności to zastanowiłabym się, kto tu jest bardziej bezczelny: ty czy ja? <jej głos był kpiący i przesadsnie słodki> |
|
| Wysłany: Nie 19:03, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| <Twarz Mako spoważniała> - Licz się ze słowami, złotko, nie mam zamiaru się z Tobą kłócić. I nie masz prawa nic złego powiedzieć o Yujo, bo w ogóle jej nie znasz. <powiedziała równie spokojnie> |
|
| Wysłany: Nie 18:58, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| -Jesteście beszczelna ty Yujo i ty Makoto ,a ludzi akurat najbardziej lubie <powiedziała to spokojnie> mam dosyć waszego towarzystwa. A tak wogóle to aż tak beszczelnego smoka jeszcze nie spotkałam .A jeśli chodzi o nature Yujo to gdzie ona sie wychowała w Zoo ??< zastanawaiajac sie czekała na odpowiedz> |
|
| Wysłany: Nie 18:08, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| -Taaa...A ty akurat o miłości wiesz najwięcej... <prychnęła kpiąco> -To ty się wreszcie zdecyduj: ty tych ludzi lubisz czy nie? Bo najpierw zrzendzisz, że niszczą swój świat, a teraz gadasz że to najlepsza rasa jaką spotkałaś. |
|
| Wysłany: Nie 16:19, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| -Jedna rada Kire. Niec wchódź do karczmy kiedy jest Yujo. <zaśmiała się> -Albo ne pij w jej towrzystwie Sake... <zachichotała> |
|
| Wysłany: Nie 14:14, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| <MAko spojrzała na Kirę> - Spokojnie... Taka natura Yujo... <uśmiechnęła się do Smoczycy i mrugnęła> - Mam nadzieję, że podobne zdanie będziesz miała nie tylko o ludziach, ale również Smokach, Aniołach, Wampirach, Elfach... <zaśmiała sie> |
|