Autor Wiadomość
Nograd
PostWysłany: Pią 17:11, 29 Cze 2007    Temat postu:
 
<Wampir przyglądał się z rozwagą mężczyźnie, który właśnie wylądował gdzieś na prawo od niego. Opuścił wcześniej wyciągniętą, w stronę Sary dłoń, a pole siłowe w mgnieniu oka zniknęło. Prychnął i odwrócił się przodem do mężczyzny>
- A ty coś za jeden?
Mazzolini
PostWysłany: Śro 22:15, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
Mazzolini ni to upadł, ni to się znikąd pojawił na stercie gruzu w rogu sali. Dookoła niego wzbijała się chmura głębokiego tytoniowego dymu.
- Khy! Khy! Niech mnie dunder, khy, khy! Ten wasz miastowy tytoń to największy, KHY, KHY... największy kapeć jaki w życiu paliłem. Khy, khy! - Tu wykasławszy się już dostatecznie, począł namiętnie rozganiać dym swoim kapeluszem, co jednak szło mu dość niemrawo. - Wybaczcie, wszechpotężne wampiry i jaśniejące anioły, że przeszkadzam. Przywitałbym się grzecznie, uchylił ronda, ale jak widzicie - Tu dla podkreślenia włożył w zamach kapeluszem nieco werwy, ten zaś dalej już sam z siebie kontyuował rozwiewanie. - moje nakrycie głowy jest wielce zajęte. I wybaczcie raz jeszcze, nie chciałem przeszkadzać, ale jakoś tak spadniecie sufitu mną zachwiało... a potem się rozkaszlałem... no szkoda gadać...
"Gdzie moja fajeczka?..."
Strząsnął rękawem i w dłoni na nowo pojawił się jego skarb. Uprzednio nabity, rzecz jasna.
- No nic, no nic, kontynuujcie, kontynuujcie, naprawdę jest widowiskowo. Podoba mi sie to miasto, podoba, mimo że tytoń jest nie przymierzając do dupy. - Zaciągnął się z ulgą niemiastowym. - I jeśli łaska, dla dobra widza, pomińcie już te dyrdymałki i zacznijcie walczyć. Bo już się nie mogę doczekać tych całych błysków i świstów. No, już, już.
"Zabierz się za jego serce, panienko, za serce. Tam zawsze boli."
Sara-san
PostWysłany: Śro 18:21, 03 Sty 2007    Temat postu:
 
<Kaszlala czujac bol do ktorego byla przyzwyczajona, usmiechnela sie i zamknela oczy, igly zaczely sie zagrzewac niszczac jej cialo, nagle wystrzelily wszystkie w kazda strone, a Anielica rozwinela skrzydla gubiac powoli piora>
Nograd
PostWysłany: Śro 17:37, 03 Sty 2007    Temat postu:
 
<lektryczne liny podążyły za Sarą znów ją oplatając. Tym razem dziewczyna poczuła napięcia elektryczne na ciele, za każdym razem gdy dotknęła osłony>
Sara-san
PostWysłany: Pon 23:18, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
- tak? dziwie Ci sie...
<mruknela usmiechajac sie po chwili jej oczy zablysly, zniknela zamieniajac sie w piora i pojawila sie dalej>
Nograd
PostWysłany: Pon 19:37, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
<W ułamku sekundy, płomień otoczony elektrycznością ruszył ku Sarze uderzając w nią z bardzo dużą siłą. Płomień się ulotnił, ale pioruny zaczęły otaczać Sarę krępując jej ruchy jak lina>
- Więc grubo się mylisz...
Sara-san
PostWysłany: Pon 18:06, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
- Nie, niebylbys...
<mruknela i skrzydla zniknely.>
Nograd
PostWysłany: Pon 18:02, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
<Wyciągnął trochę przed siebie otwartą dłoń, na której pojawił się płomień oplatany pasmamy elekrycznymi. Na jego twarzy nie można było w tej chwili widać ani grama jakiegokolwiek oczucia>
- Myślisz, że nie byłbym w stanie Cię zabić?
Sara-san
PostWysłany: Pon 17:59, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
- jak ja nienawidze wampirów....
<wywarczała puszczajac igłe i wszystkie zniknely, dziewczyna usmiechnela>
- Wiec sprawa jest przegrana, tak czy siak bylby remis...
<mruknela a oczy staly sie normalne>
Nograd
PostWysłany: Pon 17:58, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
- Nie mógłbym się nazywać jednym z najpotężniejszych wampirów, gdybym nie był odporny na święcone rzeczy...
<Zakpil czekając na kolejny atak>
Sara-san
PostWysłany: Pon 17:50, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
- To swiete igły...
<mruknęła i wyjeła ze skrzydła srebrna igłe>
Nograd
PostWysłany: Pon 17:45, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
<Zanim pędząca igła zdołała do niego dotzreć, uskoczył na wysokość metra, a igła wbiła się w bramę za nim. Kiedy wylądował na ziemii, jego wzrok zaprowadził do igły, ale szybko odwórcił się do Anielicy>
- Nie zranisz mnie zwykłą igłą...
Sara-san
PostWysłany: Pon 17:39, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
<Dziewczyna zatrzepotala pod gruzem skrzydłami, po chwili wyostala sie, skrzydła zalewała krew, byly poranione i polamane, popatrzyla na wampira wsciekla>
- Assa!
<wrzasnela i puscila miecz, wyjela cos co wygladalo jak zwoj, rozwinela byly pusty i zalala go po chwili krew>
- Giń!
<wrzasnela i po chwili z jej serca wystrzelila wielka dluga igla ktora miala przybic wampir do sciany>
Nograd
PostWysłany: Pon 17:33, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
<Tylko jedna igła wystrzelona z tornada nie ominęła Nograda. Gdy przeszyła na wylot jego brzuch, parsknął niekontrolowanym śmiechem. ZXachwiał się nieco, ale szybko odzyskał równowagę. Nie wyjmując igły z ciała rzucił spojrzenie na sufit pomieszczenia. Jego źrenice nagle uszły do góry, a z oczu zostały praktycznie same białka. Sufit po kilku seknudach zaczął się zawalać, a spora warstwa gruzu wylądowała na Sarze. Nograd osłonił się nikłym polem siłowym. Kiedy już każda część sufitu dotknęła ziemii, Nograd zaczął powoli wyjmować igłę z ciała. Kiedy skończył spojrzał na jasnoniebieskie niebo, które pojawiło się nad ich głowami>
Sara-san
PostWysłany: Pon 17:23, 01 Sty 2007    Temat postu:
 
- Kousen - Wilcze porzegnanie...
<zasmiala sie i z tornada zaczely we wszystkie strony wystrzeliwywać metalowe igły, dziewczyna wygladała nieswojo, jej oczy wyby wciaz czerwone>

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group