 Wysłany: Czw 20:49, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
| - Kirai no nie! <warknela> |
|
| Wysłany: Czw 20:40, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
| - Eche... Tak se gadaj... <Dźwignęła ją i kopniakiem otwaorzyła metalowe drzwi (xP)> |
|
| Wysłany: Czw 20:35, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
| - nie trzeb... <zakaszlała glosno i zamknela oczy> |
|
| Wysłany: Czw 20:30, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
| - Aha... <Powiedziała tępawym głosem starając się zrozumieć> - Mam Cię znowu do szpitala zanieść? <Uśmiechnęła się nieznacznie> |
|
| Wysłany: Czw 20:28, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
| - To moja druga polowa, polowa ojca, ta zla... <wyszeptala cieszko dlawiac sie krwia i ja odkaszlujac> - nic mi nie bedzie wyize sie... <zasmiala sie cicho> |
|
| Wysłany: Czw 20:21, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
| - Kto to jest Sarai? <Bylo to pierwsze pytanie, które nasunęło jej się na myśl, ale pożałowała, ze nie ugryzła się w język> - To znaczy... Ni Ci nie jest? |
|
| Wysłany: Czw 20:19, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
| <Ocknęła sie p kilku minutach> - Kirai? <zapytała się jakby "martwym" glosem> |
|
| Wysłany: Czw 20:11, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
| - O rany... <Znów kucnęła obok Sary. Obwinęła szybko bandaże, którymi miała obwinięte dłonie i zaczęła je owijać wokół rany Sary. Dłonie Kirai były pookaleczane, gzdeiniegdzie, były krawawe blizny. Po kilku minutach Sara leżała z oiptrunkiem na ziemi. Kirai poklepała ją delikatnie po policzku> - Słyszysz mnie, Sara? |
|
| Wysłany: Czw 20:05, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
| <Anielica upadła i zamknel ozy, jednak dalej krwawiła> |
|
| Wysłany: Czw 19:50, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
| - Aa... <Niespodziewała się tego ruchu. Odchylając trochę zramione ramę do tyłu spojrzała na Sarai z nienawiścią> - Cholerne anioły... <Syknęła do siebie i wstała na równe nogi. Zastanawiała się co zrobić, żeby Sarze nie stała się krzywda> "No tak..." - Yume! <Dmuchnęła na dłoń, z której powędrował srebrzysty proszek wprost na Sarai. Dziewczynnie zaczęło kręcić się w głowie a powieki same jej się zamykały> |
|
| Wysłany: Czw 19:45, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
| <nagle jej reka samowolnie powrdrowała do góry i przebila Kirai ramie, dziewczyna miala czerwone oczy> - Sarai sie nie poddaje! <zasmiala sie szatansko druga powolowa anielicy> |
|
| Wysłany: Śro 20:14, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
| <=="> - Taa... kolejna "osoba", która mi uświadomiła jaka jestem... I nie obchodzi mnie, czy nas potzrebuje czy nie. lossehelin i tak będzie jej domem a my jej przyjaciółmi. <Podniosła trochę Sarę> - W porządku...? <Rozglądała się za czymś co mogłoby zatamować krwawienie> |
|
| Wysłany: Śro 20:08, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
| - Jesteś głupia, Sara nie potrzebuje was... <mruknęła i rozplynela sie w powietrzu, nie przytomna Sara lezała dosyc mocno krwawiac> |
|
| Wysłany: Śro 19:38, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
| - To moje imię... Czego? <Ostatnie słowo wypowiedziała dość wyzywającym tonem> - Czyżby kolejny syndrom rozszczepienia osobowości? <Na jej twarzy pojawił się nikły uśmiech, a jedna jej brew pojechała wysoko do góry> |
|
| Wysłany: Śro 19:14, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
| - Sarai! <pot spłynal po jej skroni, działo sie z nia cos dziwnego czarny płomien wystrzelił z jej ciała, zamienil sie w Sare z czerwonymi oczyma to byla Sarai> - Kirai... mrukneła wsciekle> |
|