Autor Wiadomość
Makoto
PostWysłany: Pon 14:10, 14 Lip 2008    Temat postu:
 
Chciałam tylko napisać, że chylę czoła przed Lukanem i dziękuję za wyszczególnienie anime Claymore... Postanowiłam - szczerze mówiąc z ciekawości - obejrzeć serię o Clare. Głównie o Clare. I nie rozczarowała mnie w najmniejszym stopniu! Szczególnie podobała mi się złożoność osobowości bohaterek i - tak, jak już wspomniał Lukan - ich przeszłość. Można powiedzieć, że ogólna maksyma Claymore brzmi: Urodziłeś się człowiekiem, żyj jako człowiek i zgiń jako człowiek.

Lukan, ale muszę przyznać, że Priscilla naprawdę mnie irytowała ;p
Saveirv
PostWysłany: Pią 0:33, 11 Lip 2008    Temat postu:
 
Przy okazji moja ściśle, żelazna ekipa tutułów jeśli chodziło o ulubione. Aż nawet mi się alfabetycznie ułożć Grey_Light_Colorz_PDT_06 .

- Ah! /Oh! My Goddes
- Angel Santuary
- Battle Angel Alita - znana jako pod innym tytułem "Gunnm"
- Cowboy Bepop
- Ergo Proxy
- Ghost in the Shell
- Gunsmith Cats
- Patlabor Movie 1 i 2
- Trigun
- Vampire Hunter D
- Video Girl Ai
- You`re Under Arrest!
Lukan
PostWysłany: Czw 23:45, 10 Lip 2008    Temat postu:
 
Z braku czegoś gorszego do roboty w wakacje (tak, tak, siedzę w mieście, nigdzie nie wyjeżdżam, ale nie narzekam, bo mam w końcu czas na pierdoły xD) postanowiłem sobie, że obejrzę kilka porządnych, mniej znanych anime. Jako że nie bardzo wiedziałem, za co się zabrać, bo ekspertem w tym temacie nie jestem, poszperałem trochę na różnych forach dyskusyjnych i znalazłem kilka perełek, a konkretnie:

Claymore - przeczytałem, że jest to coś w stylu Wiedźmina, więc poleciałem jak na skrzydłach, żeby to obejrzeć. Zawiedziony nie byłem. Kobiety-wojowniczki, świetnie ukazane sceny walki (chociaż ciągłe odcinanie kończyn wszelakich i ponowne przyłączanie ich przez owe wojowniczki zaczęło mnie po jakimś czasie wkurzać), dobra kreska, fenomenalna ścieżka dźwiękowa no i sama główna bohaterka, jej rozterki i przeszłość, a także wzruszające zakończenie naprawdę mnie urzekły. Jedyne anime, przy którym płakałem ^^"

Inuyasha - samuraje, demony, sceny walki i miłostki w tle. Chociaż dobrnąłem tylko do 89 odcinka, bo potem już zaczynało mnie nużyć, to nie żałuję, że je obejrzałem. Ciekawe dialogi, świetna kreska no i cały czas coś się dzieje. Także godne polecenia.

Clannad - to bardziej obyczajowe, o szkole, o uczniach, o ich przeszłości. Piękna i wzruszająca opowieść ukazująca drogę młodego chłopca do odzyskania celu w życiu.
Nie wiem, czemu tak mi się spodobało... Ścieżka dźwiękowa bez rewelacji (nie licząc openingu), kreska też dość dziwna, fabuła wciągająca (choć podejrzewam, że wielu by przy niej zasnęło)... Chyba bohaterowie, którzy zostali świetnie wykreowani i ukazani z różnych stron.

Code Geass Lelouch of the Rebelion - moja ostatnia ofiara. Właściwie to jest to połączenie Death Note i Neon Genesis Evangelion (ktoś wie, o czym mówię... prawda? xD). Innymi słowy - dzieciak z nadprzyrodzoną mocą (bardzo bystry z resztą), dowodzący oddziałami robotów, a wszystko to robi, by stworzyć lepszy świat dla swojej siostry. Kreska jest fenomenalna, jak i ścieżka dźwiękowa (soundtracku słucham od dwóch tygodni w kłóko i jeszcze mi się nie znudził), a także cały czas coś się dzieje, choć są chwile, by odpocząć i zastanowić się nad sensem życia. Przez drugą serię jeszcze nie przebrnąłem, ale dzielnie się staram, głównie dlatego, że jest trochę wymuszona...

Przebrnąłem przez Gravitation, zachwalane powszechnie przez Yujo i nie było to coś, co mną wstrząsnęło do granic możliwości, tak jak i Loveless (też shounen-ai, tylko osadzony w zupełnie innych realiach, przez co ciężko porównywać fabułę). Co do Lodossa nie jestem przekonany, Bleach też jest średni (obejrzałem 80 odcinków, ale jak wylecieli z Soul Society - dałem sobie spokój), Chobits było fajne, ale... nie porwało mnie zbytnio no i Gantz znalazł się na mojej czarnej liście. Po prostu dno i nic więcej mówić nie trzeba.

Mam nadzieję, że przebrnęliście jakoś przez moje wywody... Do końca wakacji jeszcze trochę, zdążę obejrzeć jeszcze kilka dobrych pozycji ^^
Nograd
PostWysłany: Śro 21:26, 07 Maj 2008    Temat postu:
 
Lukan, początek w Last Exile dłużył się nie tylko tobie.... Ja dwa razy próbowałem przebrnąć przez pierwsze odcinki i pociągnąć dalej, ale się nie udało. Dopiero jak trzeci raz emitowali to anime, udało mi się obejrzeć wszystkie odcinki xD

Co do Death Note... Bardzo dużo o tym słyszałem o tym czytałem i o tym oglądałem. Ale nigdy nie czytałem i nie oglądałem... Choć sam się sobie dziwię, bo mnie dość interesuje. W każdym razie, to anime bardzo mi się kojarzy z konwentem na którym ostatnio byłem. Tam praktycznie co drugi koleś (zdarzały się też dziewczyny) był przebrany za L'a, a ja musiałem chodzić z paczkę chusteczek* higienicznych, żeby gapiąc się na nić nie obślinić moich sexy glanów. Poza tym, dużo się nasłuchałem tam o tym, więc szczerze mówiąc wiem już prawie wszystko o Death Note bez oglądania anime... :P

A teraz mała zgadula. Czy wiecie na jaką mangę się dziś rzuciłem dziś rano, gdy zobaczyłem, że kochana mamusia wyjęła z piwnicy i wyczyściła te kilka słodkich, wołających mnie tomów? Nie musicie długo myśleć.... To bardzo proste... Odpowiedź brzmi:
Na Hellsinga!! Buhahahaha!!

*Bądźmy realistami... Zdarzały się też brzydkie okazy, więc użyłem słowa paczkę zamiast trorbę.
Lukan
PostWysłany: Pią 12:35, 02 Maj 2008    Temat postu:
 
Mako: ja widziałem Death Note i jestem pod wrażeniem. Walka Raito z L. naprawdę mnie urzekła, ale ten kawałek, kiedy walczył z N. był już... Nie wiem. Wydaje mi się, że to powielanie jednego pomysłu.
Śmierć Pana Yagami... Wszystko było dokładnie zaplanowane, a Raito do końca był chłodny, zachowywał się trochę tak, jakby mu nie zależało na własnym ojcu, liczył się tylko cel, a cel, jak wiadomo, uświęca środki...

Nograd: co do Last Exile też mogę się pochwalić, że widziałem. Początek trochę mi się dłużył, kompletnie nie wiem, dlaczego. Ale warto było przez niego przebrnąć, choćby po to, by wzruszyć się, kiedy Maestro zabijała przyjaciela Dio, czy też współczuć Dio takiej koszmarnej siostry xD Ogółem anime naprawdę godne polecenia.
Nadira
PostWysłany: Pią 17:14, 18 Kwi 2008    Temat postu:
 
Moje ulubione mangi:
~ "Angel Sanctuary"
~ "Seimaden"
~ "Yami no Matsuei"

Anime (alfabetycznie):
~ "Angel Sanctuary"
~ "Death Note"
~ "Gravitation"
~ "Elfen Lied"
~ "Fate/Stay Night"
~ "Naruto" / "Naruto Shipuuden"
~ "Sailor Moon" (I-V)
~ "Saint Seiya"
~ "Samurai 7"
~ "Seirei no Moribito"
~ "Weiss Kreuz"
~ "X"

Oczywiście widziałam trochę więcej anime, ale te wymienione to są najbardziej moje ulubione :)
Ive
PostWysłany: Śro 23:35, 05 Wrz 2007    Temat postu:
 
Anime:

- Sailor Moon
-Yattaman (od czegoś trzeba było zacząć... w sumie tak głupi, że aż piękny)
-Generał Daimos (też stary oj...)
- Chrno Crusade
-D.N.Angels

Mangi:

-Fullmetel Alchemist

i jak naradzie tyle jeśli idzie o ulubieńców...
Meldan
PostWysłany: Śro 19:31, 05 Wrz 2007    Temat postu:
 
Anime
school days
Otome wa boku ni koshiteru
Nograd
PostWysłany: Sob 18:48, 01 Wrz 2007    Temat postu:
 
Cytat:

pamiętam że podobał mi się ten dziwny, białowłosy młodzieniec, który sie przylepił do głównego bohatera xD


Dio Eraclea. Foto (ten po prawej. Po lewej - Luciola). Moja ulubiona postać z tej serii... Niegdyś był moją obsesją, prawie jak teraz Miyavi :P

Cytat:

no i jeszcze jakiś mężczyzna, który został zabity przez siostre białowłosego ;P (różami ^.^ oryginalne xD Grey_Light_Colorz_PDT_06 )


Alex Rot. Foto. Oraz Delphine Eraclea. Foto.

Ona go nie zabiła ;) Chciała go zabić, lecz on ją ubiegł. Własnoręcznie ją udusił, ale zaraz potem statek na którym był, został rozstrzelony przez jego flotę. Przyznaję, że to była jedna z najlepszych scen... Chyba się na niej popłakałem :P Ale nie aż tak bardzo jak na scenie, gdzie zginął Dio. Choć była to krótka i nieoczekiwana śmierć... Ale najwięcej łez poleciało na scenie śmierci Lucioli. To dopiero było wzruszające...
"Delphine: Kim ty jesteś dla Dio?
Luciola: Jestem... Ja jestem jego przyjacielem, Pani Delphine. "

Chlip T.T

Death Note? Nie oglądałem/czytałem (pierwszy tom dopiero co wyszedł w Polsce), ale dużo o tym słyszałem i naoglądałem sie screenów. Ten detektyw jest fajniutki :P Z tego co pamiętam, nazywali go Hideki, ale jakoś inaczej miał na imę. Chyba D? Czy jakoś tak...
Makoto
PostWysłany: Sob 12:41, 01 Wrz 2007    Temat postu:
 
Okimi... Pokazali? Kiedy oglądałam swojego czasu kilka pojedynczych odcinków na Jetixie, to sceny nie było ;D

Last Exile... Z chęcią bym obejrzała, ale ciężko w Internecie znaleźć odcinki... Po recenzjach Kirai ten tytuł stoi mi na myśli Grey_Light_Colorz_PDT_19

A mnie osobiście w te wakacje bardzo spodobał się Death Note ^^ Oglądał ktoś?
Okimi
PostWysłany: Wto 22:35, 28 Sie 2007    Temat postu:
 
Makoto:
Wiem, że to nie wypał totalny ale ja nic nie rozumiem z innych języków xD nawet niemieckiej wersji...a niemiecka wersja jest chyba gorsza w glosach niż pl XDDDDDDDDDDDDDDD a jeżeli chodzi o pocałunek..to owszem pokazali ^.^ oglądałam odcinek po odcinku i chyba to się stało nawet w 1 odcinku Grey_Light_Colorz_PDT_06 albo 2,3 nie pamiętam XD

Nograd:
Last Exile ja ja!! Ja oglądałam ^.^ i równiez mi przypadło do gustu Grey_Light_Colorz_PDT_02 jednak..po pewnym wypadku nie pamiętam prawie z tego nic xP pamiętam że podobał mi się ten dziwny, białowłosy młodzieniec, który sie przylepił do głównego bohatera xD no i jeszcze jakiś mężczyzna, który został zabity przez siostre białowłosego ;P (różami ^.^ oryginalne xD Grey_Light_Colorz_PDT_06 )
Cóż...ty rozpaczasz bo nikt nie widział Last Exile, ale napewno nikt sie nie zainteresował Full Moon wo Sagashite xP :( ach..żałujcie ludzie ;P

Lukan:
"Capitan Tschubasa" ^^"ee....z tego co pamiętam mi nie zbyt wpadło to do gustu a szczególnie gdy przeczytałam recenzje tego anime ^^" osobiście nie widziałam...ale recenzja dużo daje we znaki ;P
Ja niedawno obejrzała FMA na Hyperze ^^" to moje jedyne źródło xD Naruto..można uznać że nie widziałam xP ale według mnie największym grzechem jest nie zobaczyć "DN ANgel" ;P
Lukan
PostWysłany: Nie 16:19, 26 Sie 2007    Temat postu:
 
No, nie przeszkadza mi. Co to, trzeba od razu być znawcą, żeby zachwycać się Twoimi fickami o Naruto i dawać do nich głupie komentarze na gg? :P
Kariana
PostWysłany: Nie 16:05, 26 Sie 2007    Temat postu:
 
Lukan napisał:

Nie oglądałem całego FMA, ani Naruto (tak, tak, wstyd się przyznać),



Co wcale Ci nie przeszkadza czytać mojej TFUrczości ;p
Lukan
PostWysłany: Nie 14:39, 26 Sie 2007    Temat postu:
 
Nie oglądałem całego FMA, ani Naruto (tak, tak, wstyd się przyznać), ale nie uważam, żeby były złe. W Naruto faktycznie denerwuje mnie ta 'klasyczność', ale Full Metal Alchemist przypadł mi do gustu. Może dlatego, że interesuje mnie alchemia?

A co do listy ulubionych anime:
Full Metal Alchemist
Cybersix
Last Exile
Great Teacher Onizuka
Dragon Ball (wszystkie części)
Sailor Moon (choć niewiele z tego pamiętam... Wieki temu puszczali to na polsacie(?))
Capitan Tschubasa (świetne anime o piłce nożnej)

I to w sumie byłoby na tyle
Nograd
PostWysłany: Nie 12:09, 26 Sie 2007    Temat postu:
 
Dlaczego wszyscy tak strasznie zachwycają się Naruto? Widziałem o wiele lepsze anime... Na przykład Last Exile. Najpiękniejsze jakie oglądałem, a jednak mało osób o nim słyszało...
Zresztą, za Fullmetal Alchemist też nie przepadam, ale wydaje mi się, że ma większy sens niż Naruto.
Oba te anime są dla mnie zbyt klasyczne. W Naruto młodzi ninja walczą z tymi "złymi panami", a w Fullmetal Alchemist leci hasło "och, jak ciężko być wybrańcem" (może nie dosłownie, no i mogę się mylić, bo przez całe anime nie zdołałem przebrnąć...).

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group