Autor Wiadomość
an-da
PostWysłany: Wto 16:59, 11 Lip 2006    Temat postu:
 
hehehehehe xD tyle Wam powiem ! xD
amral
PostWysłany: Wto 15:01, 11 Lip 2006    Temat postu:
 
taa... jasne niedługo się okaże że jechała transporterem opacerzonym albo czołgiem Grey_Light_Colorz_PDT_08

a może to się działo w USA... tam policja wszystko wie Grey_Light_Colorz_PDT_08
Okimi
PostWysłany: Wto 14:52, 11 Lip 2006    Temat postu:
 
To niech Sara niech zmieni. I zamiast ciężaróki i auta wstawi pociąg, który strasznie pędził i zdeżył się z innym pociągiem!!! XDDDDD XP



"Przerażona kobieta wstała i uciekła do sąsiadki, ta wezwała policje, zabrali go na posterunek."

Musieli przecież też przesłuchać żone (czego nie umiściłaś Saro w swoim opowiadaniu) więc z pewnością zapamiętali jej twarz.


Wiedzą bo jakieś 5 min. temu byli u niej w domu po pijaka! xD więc to jest jakiś powód.
Gość
PostWysłany: Wto 14:38, 11 Lip 2006    Temat postu:
 
Nie, nie Okimi. Nawet jadąc w ciężarówce nie wyszłaby- raczej- bez szwanku.

Dobrze, moze masz rację, ale zanim Ci ją przyznaj podaj mi cytat z opowiadania świadczący o tym, że policja była w jego domu, i ze wiedziała gdzie ona mieszka, że wiedzieli czemu tak jedzie.

Ech, Okimi policjant nie jest omnipotencją. Skad niby ma iwedzieć czemu ona tak zapier*alała? Grey_Light_Colorz_PDT_06
Okimi
PostWysłany: Wto 14:29, 11 Lip 2006    Temat postu:
 
Boju...ale wzruszająca opowieść...aż mi łezka po policzku spłyneła.
Szkoda że tak się kończy...współczuje twojej bochaterce...(XD)

W twoim opowiadanku jest dużo akcji^^
Choć Shai ma racje....gdyby jechała ciężarówką to mogłaby potrącić kilku ludzi i jechać dalej XDDD(bez obrazy Sara^^)

Shai-->oj...przecież policja była w domu bochaterki po męża. Więc mogli zapamiętać twarz żony co nie? I w ogóle to gdy glina zajmowała się pijakiem to ona pędziła autem..póżniej stał się wypadek itd.
PODSUMOWANIE:Więc sugerujesz że policja jest taka głupia i nie potrafi się nawet domyśleć z jakiego powodu tak pędziła xDDD
Gość
PostWysłany: Nie 18:59, 09 Lip 2006    Temat postu:
 
Błędów to i ja kilka znalazłam, ale to można poprawić na Microsoft Wordzie o ile takowy posiadasz. Grey_Light_Colorz_PDT_06

A co do akcji to zgodze się to z przedmówczynią. Chwilami jest ona po prostu zbyt szybka.
A, no i jeszcze jedno. Była tam jedna rzecz, która po prostu nie mogłaby się zdarzyć.
Cytat:

z prędkością 100 km/h. Jechała bez opamiętania, nie patrzyła na przejście dla pieszych. Potrąciła 4 przechodniów, dwóch zmarło na miejscu. Bak samochodu był pełny, mknęła przez miasto dalej


Jadąc z taką prędkością i wpadając na przechodniów nie mogłaby pojechać dalej. Jej samochód uległ by zniszczeni- w najlepszym wypadku, a w najgorszym- umarłaby.
100km/h i zderzenie z człowiekiem. Poślizg, bo zapewne wcisnełaby hamulce. Wpada na coś. Pognieciona maska. Ona uderza o kierownicę. Nie da się dalej jechać. Po prostu się nie da. To jest nierealne. No chyba, że to jakieś s-fi. Grey_Light_Colorz_PDT_19
Cytat:

wiedzieli że ten wypadek był spowodowany nienawiścią do tego co uczynił mąż


No i to. Wybacz, że się czepiam, ale skąd policja by to wiedziała? Tak od razu, bez żadnego śledztwa? A i śledztwo niekoniecznie by to wykazało.

Ogólnie nie jest najgorsze, ale można by poprawić. ^^
an-da
PostWysłany: Czw 22:48, 06 Lip 2006    Temat postu:
 
Kurde chwyta za serce... Chociaż czy ja wiem czy ona powinna tak postąpić... i czy ona żeczywiście była całkiem niewinna? była dopóki nie zabiła tych ludzi, nie zrobiła innym krzywdy... opowiadanie ogólnie mówi o tym co teraz tak często się zdarza w życiu. Kobieta kocha, nie widzi, wybacza, cierpi... a tak być nie powinno... czasem szkoda że miłość jest ślepa...
amral
PostWysłany: Czw 20:28, 06 Lip 2006    Temat postu:
 
ja z błędów gramatycznych zauważyłem tylko nieliczne powtórzenia...

a jeśli chodzi o akcję to w części bym się zgodził... ale to lepsze niż pastwienie się nad nieistotnymi szczególikami nie wnoszącymi nic do akcji...
Eamane
PostWysłany: Czw 18:24, 06 Lip 2006    Temat postu:
 
Nie wiem, co mam o tym sądzić. Z jednej strony dość ciekawe... Mam jednak kilka zastrzeżeń. Po pierwsze - zwracaj uwagę na gramatykę, masz kilka błędów. Po drugie - akcja. Akcja jest taka szybka, wartka. W niektórych momentach jest to wręcz genialne, a w innych - zbyt szybkie, za mało szczegółowe. Nieco puste. I ostatnia rzecz - niewinna Anita? Tutaj sie nie zgodzę. Ale każdy ma nne zdanie. Pozdrawiam Grey_Light_Colorz_PDT_19
amral
PostWysłany: Czw 17:24, 06 Lip 2006    Temat postu:
 
ładne chociaż mi osobiście temat mało się podoba...
ale żadnych błędów nie wychwyciłem...
więc pod względem gramatycznym jest w porządku...

tyle tylko mogę powiedzieć bo od reszty mamy inne ekspertki...
Sara-san
PostWysłany: Czw 15:21, 06 Lip 2006    Temat postu: Opowiadania? - Od Sary ^^"
 
Pani z Polskiego i inni sądzą ze to ładne... Więc sie pochwalę... Prosze o sprawiedliwe komentarze!
_________________________

"Życie życiem, jaka róża takie kolce."

Miłość a zarazem nienawiść,
Kłótni i wielki gniew,
Napisany list, a potem ucieczka w nieznane,
Łzy i krew a na końcu śmierć.

Wiedziałam, że to kiedyś się stanie, ze w końcu zakocham się i że przyjdzie pierwsza kłótnia. Nie wiedziałam, co czynić, dlatego zostałam z nim dalej. Pił alkohol i palił papierosy. W końcu nie wytrzymałam zaczęła się kolejna kłótnia.
Anita siedziała w domu czekając na męża. Była godzina 23.00 wieczorem.
- Przecież on zawsze kończy o 20.00, dlaczego go jeszcze niema?- Zapytała sama siebie.
Pracowała dalej, bała się o męża, który dalej nie wracał do domu. Na zegarku była już pierwsza w nocy. Położyła się spać i ledwo zamknęła oczy, a tu odgłos kluczy, otworzyły się drzwi. Wiedziała, że jeżeli znowu się upił to będzie kolejna kłótnia. Bała się. Wstała powoli, weszła do kuchni i tłukła się pierwsza szklanka.
- Anita, sprzątnij to!- Krzyknął odwracając się do przerażonej żony. Ta tylko Przytaknęła, a Emil nachylił się do szafki szukając piwa.
- Gdzie moje piwo?- Zapytał się.
- Nie będziesz pić.- Odpowiedziała przerażonym tonem, lecz jeszcze bardziej go rozdrażniła.
Wziął szklankę i rozbił o ścianę, a potem następną i następną. Przerażona kobieta wstała i uciekła do sąsiadki, ta wezwała policje, zabrali go na posterunek. Ona wiedziała, że on wróci i zemści się na jej duszy, sercu i umyśle. Złotooka dziewczyna wzięła kartkę i kopertę. Napisała list, jej dłoń coraz bardziej się trzęsła, włożyła kartkę do koperty, zakleiła ja. Położyła mu na biurku, zabrała potrzebne rzeczy i pojechała do matki. Wsiadła do samochodu i zatrzasnęła drzwi, zapaliła silnik, ten ostatni raz spojrzała w okno swojego mieszkania. Z jej oczu polały się łzy, zaczęła jechać, przejechała przez czerwone światło z prędkością 100 km/h. Jechała bez opamiętania, nie patrzyła na przejście dla pieszych. Potrąciła 4 przechodniów, dwóch zmarło na miejscu. Bak samochodu był pełny, mknęła przez miasto dalej, wtedy on wrócił do domu, przeczytał list, wyrzucił go i włączył telewizor. Była za pięć siódma. Ona wjechała na autostradę, trwał morderczy pościg. Nie patrzyła na drogę, była śliska i oblodzona, za nią pędziły węże policji. 150 km/h na liczniku, jechała dalej, lecz nie zauważyła pojazdu. Wypadek, jej samochód zaczął koziołkować poczym wybuchła. Policja zatrzymała się. Czy to był koniec? Ona jeszcze żyła. Anita spojrzała na ręce. Krew. Ból, Jej klatka piersiowa była przebita odłamkami szkła i kawałkiem blachy. Wyszła powoli z palącego się auta. Syreny dalej wyły, złotooka wyciągnęła zdjęcie, kiedyś ukochanego męża a teraz drania i pijaka. Krew dalej lała się strużkami, ostatni raz spojrzała na niego i wrzuciła zdjęcie do ognia. Popatrzyła się w stronę policjantów i upadła, najpierw na kolana, a po chwili całkowicie. Zamknęła oczy i w tym Momocie zmarła. Emil spojrzał w telewizor, teraz zrozumiał wszystko, zaczął płakać. Anita leżała, policjanci uznali zgon, wiedzieli że ten wypadek był spowodowany nienawiścią do tego co uczynił mąż. W wypadku zginęło 7 osób. Dwie na pasach, 4 przez wypadek na autostradzie i siódma, którą była niewinna osoba czyli Anita.

"Te dni się skoczyły, a koniec jest końcem, życie życiem, jaka róża takie kolce."

Miłością darzył lecz przestał dążyć.
Doprowadził do śmierci ukochanej,
Zakończył to kłótnia, a ona listem, krwią,
A na końcu swą śmiercią...

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group