Forum
¤
Forum Lossehelin Strona Główna
¤
Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤
Zobacz swoje posty
¤
Zobacz posty bez odpowiedzi
Lossehelin
"Welcome To The Forgotten Land Full Of Our Forgotten Dreams"
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lossehelin Strona Główna
->
...::Wrota Twierdzy::...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja
----------------
...::Administracja::...
...::Regulamin::...
...::Pomysły na forum::...
...::Ogłoszenia::...
...::Pomoc::...
...::Historia::...
Życie w Lossehelin
----------------
...::Wrota Twierdzy::...
...::Codzienność Lossehelin::...
...::Nasze przygody::...
...::Szkolenia::...
...::Targ::...
...::Pole Walk::...
...::Sesje::...
Cytadela Lossehelin
----------------
...::Zamek Królewski::...
...::Biblioteka Lossehelin::...
...::Pracownia::...
...::Centrum Medyczne::...
...::Kompleks Świątynny::...
...::Cech Magów::...
...::Cech Wojowników::...
...::Sądy Lossehelin::...
...::Lochy Lossehelin::...
..::Crystal Tears::...
Pogawędki
----------------
...::Stowarzyszenie Poetów::...
...::Final Fantasy::...
...::Aino::...
...::Manga & Anime::...
...::Nasze marzenia::...
...::Nasze uczucia::...
...::Wszystko i Nic::...
...::O nas::...
...::Fantastyka i rpg::...
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Nograd
Wysłany: Nie 14:53, 23 Gru 2007 Temat postu:
- Pałacu?
<Powtórzył szeptem jedno ze słów Lukana. Przez chwilę patrzył, jak ten odchodzi. Po kilku sekundach pokręcił przecząco głową>
- Świr...
<Wzruszył ramionami. Pełen pesymizmu i zrezygnowania, iż nikt nie poprowadzi go po mieście, włożył dłonie do kieszeni, spuścił głowę i kopnął jeden z kamyków na drodze. Ponownie wzruszył ramionami. Obejrzał się. Nikogo nie było. Ruszył powoli w przeciwną stronę, w którą zmierzał Lukan. Szedł drogą prowadzącą prosto do największego jeziora w Lossehelin. Tam, gdzie niegdyś był przetrzymywany w tajemnicy jeden z demonów Fuzen, przez byłą władczynię Lossehelin. W jaskini umieszczonej pod jeziorem>
Lukan
Wysłany: Sob 15:43, 22 Gru 2007 Temat postu:
- Nie wiem. Spróbuj sobie przypomnieć. A jak nie wiesz, to zawsze możesz pójść do swojego pałacu i schlać się w trupa. Dla ciebie to i tak bez różnicy.
<Prychnął i zaczął powoli iść jedną ze ścieżek.>
"
Sam nie jesteś miss normalności...
"
Nograd
Wysłany: Sob 13:16, 22 Gru 2007 Temat postu:
<Nograd skrzyżował ramiona na piersi i prychnął z niezadowolenia>
- To ja mam "przyjaciół"? Jeśli są takimi samymi wariatami jak wszyscy w tej krainie, to dziękuję...
<Wzruszył niedbale ramionami. Stanął obok Lukana i, obrażony, nie patrząc na niego, spytał>
- W którą stronę do tej tawerny?
Lukan
Wysłany: Pią 21:01, 21 Gru 2007 Temat postu:
"
Rozumiem, nie zatrzymuję więc.
"
<Odpowiedział telepatycznie, po czym zwrócił wzrok na Nograda. Miał nadzieję, że to spojrzenie ponagli go do dania odpowiedzi. Jednak - z nim różnie bywa. Tak samo jak i z większością mieszkańców Twierdzy>
Ladari
Wysłany: Pią 20:56, 21 Gru 2007 Temat postu:
<Czarodziejka posłyszała owe myśli. Stanęła, jednak nie odwróciła się. I nikt nie mógł zobaczyć jej uśmiechu.>
,,Nie, nie denerwujący. Ja po prostu muszę się rozejrzeć po okolicy. Nie mogę tu sterczeć wiecznie."-jej głos rozległ się w głowie Lukana.
Lukan
Wysłany: Pią 20:45, 21 Gru 2007 Temat postu:
- To twój... "Przyjaciel". Spędziliście wiele miłych chwil w Fuzen.
<Mruknął zdawkowo i oparł się o drzewo>
- Ale, jeśli za siebie nie odpowiadasz, to ja jednak wolę nie ryzykować. Pijany wampir to zbyt wesoły wampir.
<Powiódł wzrokiem za odchodzącą. Chyba nigdy nie zrozumie kobiet - jest tu nowa, a udaje się w siną dal. Czyżby byli AŻ tak denerwujący?>
Ladari
Wysłany: Czw 23:58, 20 Gru 2007 Temat postu:
<Ladari przyglądała się temu wszystkiemu w milczeniu. Nie, nie okazywała zdumienia, takiego bowiem nie odczuwała. Na Sahanie widziała już gorsze przypadki.>
,,Jakby co, będę u siebie"-telepatyczny przekaz dotarł do obu obecnych.
<Ladari znowu poszła w swoją stronę, obojętna na to co przed chwilą zaszło.>
Nograd
Wysłany: Czw 20:56, 20 Gru 2007 Temat postu:
- Jednak usłyszałeś...
<Warknął pod nosem>
- Wiesz kim jest Reita?
<Spytał mimowolnie. Zainteresował go ten chłopak>
- A jeśli chodzi o upicie się, to bardzo chętnie... Tyle że nie odpowiadam za siebie.
<Dał wampirowi uroczego pstryczka w nos>
Lukan
Wysłany: Czw 20:52, 20 Gru 2007 Temat postu:
- No, nasz przystojniaczek coś sobie zaczyna przypominać... Jestem pod wrażeniem.
<Ostentacyjnie otarł policzek rękawem, po czym splunął na ziemię>
- Ale jeśli w dalszym ciągu chcesz iść i spić się w karczmie, to zapraszam. Ja stawiam
Nograd
Wysłany: Czw 20:47, 20 Gru 2007 Temat postu:
Cholera... Jednak nie zadziałało...
<Nograd nadal miał na twarzy złośliwy uśmiech. Puścił mu oko i dał buzi w policzek. Miał nadzieję, że tego Lukan już nie wytrzyma. A jeśli tak, to przynajmniej się zabawi... Zabawi? W jego głowie pojawiła się pewna myśl>
Czyżbym był innej orientacji?
<Ta myśl nie przeraziła go jednak, ale zabolała... W głowię poczuł przeszywający ból, a z ust, mimowolnie, wyrwało mu się jedno słowo>
- Reita!
<Widział chłopca... Zielone włosy, chudy, niższy od Nograda... Wampir przetarł dłonią oczy. Miał ochotę spytać na czym skończyli. Mając nadzieję, że nikt nie zauważył jego chwilowej nieobecności, uśmiechnął się ponownie>
Lukan
Wysłany: Czw 20:39, 20 Gru 2007 Temat postu:
<Wampir uśmiechnął się zalotnie do Nograda i ich twarze znalazły się niebezpiecznie blisko siebie>
- Dla ciebie wszystko, skarbeńku. Tylko przeczesz te swoje cud-włosięta i idziemy. Jak co tydzień, nie?
<Powstrzymywał się od śmiechu, jednak sytuacja była aż nazbyt komiczna>
Nograd
Wysłany: Czw 20:28, 20 Gru 2007 Temat postu:
<Nograd znów wyszeptał kilka przekleństw pod nosem pod adresem Lukana. Spokojnie opuścił palec i wpatrywał się w niego spode łba. Mimo wszystko, chyba dał za wygraną... Wersja wampira, dziewczyny i Makoto niczym się nie różniła. Nie chciał zostać dłużny Lukanowi, wiec odparł>
- Przystojniaczku? Mało chyba jest tu osób, które czują pociąg do tej samej płci.
<Uśmiechnął się złośliwie. Założył dłoń na jego szyję i wyszeptał do ucha>
- Ale pozwolę się zaprosić na drinka. Pójdziemy do Ciebie, zapalimy szlugasa i damy sobie buzi?
<Nograd miał nadzieje, że Lukan nie będzie zachwycony takim zachowaniem wampira>
Lukan
Wysłany: Czw 20:04, 20 Gru 2007 Temat postu:
- Tak, to było do ciebie, przystojniaczku.
<Lukan uśmiechnął się do siebie. Amnezja Nograda stanowiła okazję nie do przepuszczenia. Mógł się na nim bezkarnie wyzywać, wyśmiewać go i poniżać... Ale to samo mógł robić, kiedy nie był w takim stanie, więc - co za różnica?>
- No cóż, jak widać serwis jest wybrakowany. Ale zapewniam, nie będziesz się tu nudzić.
<Powiedział do Ladari>
Ladari
Wysłany: Czw 19:58, 20 Gru 2007 Temat postu:
<Ladari wpatrywała się w Nograda z lekkim przestrachem. Obawiała się, że rozpęta się bójka-chociaż ten zdawał się czuć lekką ,,sympatię" do Lukana. Dzięki pewnemu magowi czarodziejka umiała odczytywać cudze uczucia-nie tak perfekcyjnie jak on sam, ale jednak.>
-E...Spokojnie, Norgrad, spokojnie...
,,Gdybyś żył na Sahanie przyjacielu...Musiałbyś lepiej ukrywać uczucia."
Nograd
Wysłany: Czw 19:53, 20 Gru 2007 Temat postu:
- Ej!
<Nograd z zabawnie oburzoną miną na twarzy, wskazał na siebie palcem i spytał>
- To o debilach miało być o mnie, dziwolągu?!
<Zawołał do niego dość bojowo. Przejrzał go wzrokiem i warknął>
- Wampir... Dobre sobie...
<Mimo swoich słów i tego, że za cholerę nie wiedział kim jest owy Lukan, poczuł do niego coś w rodzaju sympatii. Choć może nie do końca sympatii. Po prostu wiedział, że go zna na wylot>
- Ow mader fucker... Niech mnie ktoś pierdolnie* przez łeb, bo zaraz nie wytrzymam...
<Warknął do siebie, jakby miał dość wszystkiego co dzisiaj usłyszał i zobaczył>
*Przepraszam za przekleństwa, ale święte prawo Lossehelin: Adminowi wszystko wolno. I jak kiedyś powiedział jeden z mieszkańców. Dobrze rzucone przekleństwo dodaje uroku wypowiedzi. Czy jakoś tak. Jak sobie przypomnę, kto to powiedział, to napiszę :P
Korekta: Przypomniałem sobie! Był to Avell, którego już niestety nie ma wśród nas (nie dosłownie, oczywiście).
fora.pl
-
załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by
Twisted Galaxy
Regulamin